eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › FOMC - gospodarka USA będzie wymagała więcej pomocy

FOMC - gospodarka USA będzie wymagała więcej pomocy

2010-10-13 09:29

W USA wtorkowe kalendarium zawierało praktycznie tylko jedną, istotną publikację: protokół z ostatniego posiedzenia FOMC.

Przeczytaj także: Rynek towarów rolnych - wzrost cen

Gracze szukali w nim przesłanek zwiększających prawdopodobieństwo poluzowania ilościowego. Opublikowany na dwie godziny przed końcem sesji protokół w zasadzie nie zawiódł oczekiwań.

Większość członków FOMC stwierdzało, że niedługo będzie konieczne zwiększenie pomocy dla gospodarki. Dyskutowano też nad tym, żeby zwiększyć oczekiwania inflacyjne Amerykanów (sic!) i w ten sposób doprowadzić do wzrostu inflacji. Dokładny cytat z protokołu brzmi tak: „Wielu uczestników posiedzenia zauważało, że jeśli wzrost gospodarczy będzie nadal zbyt wolny i nie zapewni zadowalającej komitet redukcji stopy bezrobocia, a inflacja cały czas będzie poniżej podwójnego mandatu, który ma FOMC, to właściwą reakcja Komitetu będzie kolejne dostosowanie polityki monetarnej”. Z pozostałej treści wynikało, że chodzi przede wszystkim o skup obligacji rządowych.

Rynek akcji był praktycznie bez kierunku. Początek sesji był spadkowy, bo reagowano na spadki w Azji (bez Chin) i w Europie. Potem gracze się opanowali, a indeksy ustabilizowały – NASDAQ tuż nad poziomem poniedziałkowego zamknięcia, a S&P 500 tuż pod tym poziomem. Po publikacji komunikatu FOMC indeksy ruszyły na północ, ale był to z początku wzrost bardzo leniwy. Wydawało się, że rynek akcji też (tak jak obligacji) doszedł do wniosku, że komunikat w niczym nie zmienia niepewności panującej przed posiedzeniem z 3. listopada i w spokoju poczeka na napływającą falę raportów kwartalnych spółek. Tak się jednak nie stało – ostatnia godzina była wygraną byków. Indeksy wzrosły kolejny raz potwierdzając, że trudno będzie o przecenę przed posiedzeniem FOMC.

GPW rozpoczęła sesję wtorkową tak jak można było tego oczekiwać, czyli spadkiem indeksów. Był on jednak wyraźnie mniejszy niż na innych rynkach europejskich. Nasza podaż nie kwapiła się do ataku. Jak tylko zobaczył to obóz byków to już po trzech kwadransach podciągnął WIG20 do poziomu poniedziałkowego zamknięcia. To jednak był ruch nietrwały, bo dalsze spadki indeksów na innych giełdach umocniły u nas podaż.

Przed południem byki jednak jeszcze raz ponowiły manewr z powrotem WIG20 w okolice poniedziałkowego zamknięcia, co już całkowicie rynek uspokoiło. Poza tym niemiecki DAX też bykom pomagał, bo znacznie zredukował skalę spadku. Bardzo dobrze zachowywały się w tej fazie akcje KGHM. Drożały mimo spadku ceny miedzi. Liderem był też Pekao i PKN. Przed pobudką w USA WIG20 przedostał się już na zielone pastwisko i zakończył dzień całkowicie neutralnie. Bardzo dobrym sygnałem było to, że podaż nie wykorzystała sytuacji i nie zepchnęła WIG20 głębiej na minusy. Skoro podaż jest tak słaba to potrzebny jest teraz tylko sensowny impuls, żeby indeksy wzrosły.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: