Amerykańska gospodarka - słaby lipiec

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Wydawało się, że prognostycy zajmujący się szeregami czasowymi wyciągną wnioski i prognozy na sierpień będą zrewidowane mocno w dół. Jak się jednak okazuje nic bardziej mylnego. Miesiąc się kończy i prawdopodobnie jego podsumowanie będzie brzmiało: kolejny miesiąc danych gorszych od prognoz. Pytanie tylko, czy termin prognoza jest tożsamy z oczekiwaniami rynku?

W dniu wczorajszym mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem, które na to pytanie dawało jednoznaczną odpowiedź: prognozy i oczekiwania to dwie różne sprawy. Tuż po odczycie danych o sprzedaży nowych domów w USA o godzinie 16, większość indeksów giełdowych spadła (jako, że był dobry pretekst do złapania części zleceń stop loss), a następnie szybko poszybowała w górę (bo przecież tak naprawdę wszyscy oczekiwali, że odczyt będzie niższy od prognoz i nie było żadnego powodu do wyprzedaży).

Podobne ruchy mogliśmy zaobserwować na głównych parach walutowych. Najniższa wartość kursu USDCHF z ostatniego półrocza to wartość 1.0247 zanotowana właśnie wczoraj o godzinie 16 (pózniej kurs powrócił oczywiście do poziomów sprzed odczytu). Również EURUSD oraz USDJPY spadły na wieść o niższej od prognoz sprzedaży nowych domów, by później podążyć w kierunku północnym.

Najważniejsze wiadomości

• US: Zamówienia na dobra trwałego użytku: 0.3%, prognoza: 3.0%
• US: Sprzedaż nowych domów w lipcu: 276 tys., prognoza: 330 tys.
• GE: Indeks nastrojów w biznesie instytutu Ifo: 106.7, prognoza: 105.7
• US: Wnioski o kredyt hipoteczny w poprzednim tygodniu: 4.9%
• JP: Bilans handlu zagranicznego w lipcu: 804.2 mld JPY, prognoza: 466.3 mld JPY
• US: Tygodniowa zmiana zapasów ropy: 4.1 mln baryłek, prognoza: 0.3 mln baryłek

Główne wydarzenia dnia