Waluty: dolar nie tylko amerykański
2010-06-11 00:20
Przeczytaj także: Waluta światowa: koniec ery dolara?
Najważniejsza waluta świata?Dolar jest jednostką monetarną w kilkudziesięciu krajach na całym świecie. Najbardziej znany jest oczywiście dolar amerykański, powszechnie akceptowany w międzynarodowych transakcjach, uznawany za globalną walutę. Niektórzy sceptycy w początkowej fazie (miejmy nadzieję - mijającego) kryzysu finansowego, kiedy amerykański rząd zatwierdzał ogromne plany pomocowe dla rodzimej gospodarki i drukował miliony nowych banknotów, byli zdania, że światowa potęga dolara zmierza ku schyłkowi. Miał on w krótkim czasie stać się bezwartościowy – ekspansywna polityka monetarna prowadzona za oceanem miała napędzić inflację, zaś na następcę dolara jako ogólnoświatowego środka płatniczego typowane były chiński juan lub unijne euro. Potwierdzeniem tej tezy było ubiegłoroczne porozumienie między Chinami a Brazylią w sprawie rozliczania wzajemnych transakcji handlowych w walutach narodowych (zamiast w dolarach amerykańskich). Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała prognozy rychłego upadku amerykańskiej waluty i pokazała, że w oczach inwestorów z całego świata dolar jest najbezpieczniejszy – kłopoty fiskalne krajów ze strefy euro natychmiast zaowocowały silną aprecjacją waluty zza oceanu. Czy zatem dolar amerykański to dobra lokata kapitału? Z pewnością fundamenty, na których dotychczas opierała się jego wielkość, w trakcie globalnego kryzysu zostały naruszone, jednak nie na tyle, aby oczekiwać jego szybkiej detronizacji.
Commodity dollars, co to jest?
Na dolarze amerykańskim świat się nie kończy. Także w innych wysoko rozwiniętych krajach waluta narodowa określana jest mianem dolara. Chodzi tutaj o dolara kanadyjskiego, nowozelandzkiego i australijskiego. Te trzy waluty łączy jednak nie tylko podobna nazwa, lecz również ciekawa zależność z sytuacją na rynku surowcowym, której znajomość z pewnością jest przydatna w trakcie inwestycji na Forexie (rynku walutowym). Dolary z Kanady, Australii i Nowej Zelandii nazywane są tzw. commodity dollars, w skrócie „comdolls”, czyli w dosłownym tłumaczeniu „dolary surowcowe” – ich kurs wykazuje silną korelację z konkretnym surowcem (zwykle odgrywającym w gospodarce danego kraju kluczową rolę). Analiza historycznych wykresów prowadzi do wniosku, że wzrost ceny danego surowca powoduje aprecjację waluty, dlatego obserwacja trendów na rynku surowcowym może być bardzo pomocna przy zajmowaniu pozycji na parach walutowych, z których jedną jest przedstawiciel grupy comdolls. Wspomniany mechanizm może mieć nawet charakter błędnego koła, jeżeli kraj, którego waluta aprecjonuje (rośnie), jest dużym eksporterem drożejącego surowca i może wpływać na kształtowanie jego ceny na rynku światowym. W takim wypadku wzrost wartości waluty krajowej ogranicza opłacalność eksportu, co z kolei zmniejsza podaż sprzedawanego surowca i powoduje dalszą podwyżkę jego ceny.
Ceny jakich dóbr są powiązane z walutami trójki omawianych państw? Dolar kanadyjski wykazuje silną zależność z ceną ropy naftowej – choć kraj ten nie należy do czołowych producentów ropy, to kanadyjskie złoża tego surowca szacowane są jako jedne z największych na świecie ze względu na występowanie dużej ilości tzw. piasków roponośnych. Wahania cen ropy naftowej można zauważyć śledząc zmiany kursu na parze walutowej USD/CAD (dolar amerykański/dolar kanadyjski). Oba kraje zajmują odmienne pozycje względem ceny „czarnego złota”: Kanadzie zależy na wzroście jego ceny, natomiast w interesie Stanów Zjednoczonych, jako dużego importera ropy naftowej, leży jej jak najniższa cena. Dlatego wzrost wyceny ropy skutkuje spadkiem kursu USD/CAD (deprecjacją dolara amerykańskiego i aprecjacją dolara kanadyjskiego).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Sankcje wobec Rosji a światowy system finansowy
-
Komu może zaszkodzić "uzbrojony" dolar?
-
Rubel na celowniku. Złoty dostanie rykoszetem?
-
Rynek walutowy - prognozy na 2022 rok
-
W 2022 roku dolar tańszy niż 4 zł, euro za 4,40 zł
-
Złoty najsilniejszą walutą 2021 roku?
-
Koronawirus i rynek walutowy: czy PLN poradzi sobie z pandemią?
-
EUR/USD – odbicie po gorszych danych z USA
-
Eurodolar – możliwe dalsze spadki