Kredyty samochodowe tracą popularność
2009-12-07 12:27
Przeczytaj także: Kredyt samochodowy po zakupie auta?
Sprzedaż kredytów samochodowych w trzecim kwartale zdeterminowało ogólne zaostrzenie polityki kredytowej przez banki. Widać to także po ofertach banków: trudniej jest obecnie o kredyt z ratą balonową (np. 50/50), promocyjne oprocentowania są teraz rzadkością i – podobnie jak w kredytach hipotecznych – wzrosły wymagania co do wkładu własnego klienta.
Z drugiej strony, z informacji Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar wynika, że liczba rejestrowanych aut w ciągu trzech kwartałów w stosunku do ubiegłego roku zmniejszyła się o 24 proc.
Tak naprawdę oba czynniki sprowadzają się do jednego słowa: kryzys. Banki nadal obawiają się nagłego pogorszenia portfeli kredytowych i w kwestii pożyczania pieniędzy działają ostrożnie, a klienci (zarówno indywidualni jak i firmy) boją się zmienić samochód, bo nie są pewni swojej sytuacji.
W czwartym kwartale dealerzy będą wyprzedawać samochody z rocznika 2009, powinny na tym zyskać banki specjalizujące się w finansowaniu nowych aut, więc głównie banki typowo samochodowe. Dla podziału rynkowego tortu duże znaczenie mieć będą umowy podpisywane przez dealerów z instytucjami finansowymi. GE Money Bank porozumiał się z KIA Motors Polska, a Getin Bank z General Motors (Chevrolet i Opel).
Komentarz Wojciecha Drzewieckiego z Instytutu Badań Rynku Samochodowego Samar
Prezentowany w mediach obraz polskiego rynku motoryzacyjnego oraz polskiej gospodarki nie znajduje chyba potwierdzenia w rzeczywistości. Owszem wyniki sprzedaży zbliżone są do ubiegłorocznych, jednak rzeczywisty rezultat sprzedaży dla polskich klientów jest zgoła inny.
Liczba rejestrowanych aut w okresie trzech kwartałów bieżącego roku zmniejszyła się o niemal 24 proc., w tym spadek po stronie firm wyniósł ponad 36 proc., natomiast po stronie klientów indywidualnych 12,5 proc. W jeszcze większym stopniu zmniejszył się poziom importu samochodów używanych. Tutaj zanotowany spadek wyniósł ponad 36 proc. Obserwowany trend jest więc zbieżny z trendem obserwowanym na rynku kredytów, gdzie spadek wyniósł około 24 proc. Sytuacja na rynku kredytów jest więc kolejnym potwierdzeniem, że nie tylko firmy zostały dotknięte przez kryzys, ale także gospodarstwa domowe, które mniej chętnie podejmują zobowiązania kredytowe.

1 2
oprac. : Marcin Krasoń / Open Finance