eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Kredyt we frankach tylko dla wybranych?

Kredyt we frankach tylko dla wybranych?

2009-05-21 14:18

Przeczytaj także: Kredyty w CHF a stopy procentowe


Nie każdy frank co się świeci

Ale w wielu innych bankach także sprawa nie wygląda różowo. W Deutsche Banku PBC aby otrzymać kredyt w wysokości ponad 50 proc. wartości zabezpieczenia trzeba zarabiać co najmniej 4-12 tys. zł netto, a kredyt powyżej 80 proc. wartości nieruchomości dostępny jest dla osób, których miesięczne zarobki przekraczają 12 tys. zł. netto. Osoby, które zarabiają miesięcznie mniej niż 6 tys. netto, poza kilkoma wybranymi grupami zawodowymi, gdzie wystarczy 4 tys. netto, nie dostaną też kredytu we franku na dłużej niż 15 lat. Taka bariera znacznie zawęża liczbę osób, które stać na ten kredyt. Na pocieszenie zostaje fakt, że wpływające na konto w DB PBC wynagrodzenie oraz regularne oszczędzanie dodatkowo obniżają marżę maksymalnie o 1,4 p.p. we franku szwajcarskim.

Podobnie sprawa wygląda w Nordea Banku Polska. Tam przeciętny klient pożyczy 80 proc. wartości nieruchomości, 90 proc. dostaną ci, których miesięczny dochód 1-osobowego gospodarstwa domowego wynosi 6 tys. zł netto, 2-osobowego 8 tys. zł netto, a 3- i więcej osobowego – 10 tys. zł netto. Za skorzystanie z innych produktów banku można obniżyć marże o 1 p.p.

W PKO BP szanse na otrzymanie kredytu są większe, ale marże 7 czy 8 proc. powinny odstraszyć każdego chętnego. Wprawdzie nabywając inne produkty największego polskiego banku można nieco obniżyć oprocentowanie, lecz maksymalna obniżka nie przekracza 1 pkt proc., więc nadal nie jest to oferta pod żadnym względem atrakcyjna.

Z kolei analizując kalkulator kredytowy i siatkę marż Polbanku można wyciągnąć wniosek, że instytucja ta wprawdzie kredyty we franku przyznaje, lecz preferuje jednak euro. Kalkulator zdolności pokazuje dla przeciętnego klienta maksymalne LTV we franku 75 proc., a w euro 85 procent. Na dodatek na kredyty w euro jest teraz promocja – obniżona o 1 pp prowizja i o 0,5 pp marża. Dodatkową obniżkę marży o 1 p.p. we franku i euro można otrzymać za przelewanie wynagrodzenia na konto w Polbanku. Także w Alior Banku nie mamy co liczyć na skredytowanie całej nieruchomości, bank przyzna nam co najwyżej 62 proc., na dodatek marże z przedziału 6,5-7,1 proc. sprawiają, że kredyt ten wychodzi droższy niż w złotym.

Z pozoru nie warto zwracać uwagi na oferty mBanku i MultiBanku, detaliczne ramienia BRE Banku mają bowiem marże z przedziału 6,4-8,4 procent. W ich przypadku jednak – podobnie jak w PKO BP czy Nordea Banku – można uzyskać niższą marżę, a obniżka wynosi aż 50 proc. dotychczasowej stawki.

Podsumowując, jeśli ktoś chce zaciągnąć kredyt we franku szwajcarskim powinien odwiedzić co najmniej kilka banków, ale ich selekcję należy przeprowadzić bardzo dokładnie. Na drodze powinny na pewno znaleźć się mBank/MultiBank i Nordea Bank Polska, a jeśli ktoś dobrze zarabia to także Deutsche Bank PBC. Coraz poważniejszą alternatywą dla franka staje się euro. Od początku roku trzymiesięczny EURIBOR spadł o 160 pkt bazowych i wynosi obecnie 1,2440 proc., dzięki czemu oprocentowanie takiego kredytu jest sporo niższe od złotowego.

Warto jednak pamiętać, że spełnienie najbardziej nawet restrykcyjnych wymagań banku nie gwarantuje tego, że kredyt otrzymamy, bo współczynniki wypłacalności niektórych polskich banków niebezpiecznie zbliżają się do minimum określonego przez prawo, a to stanowi zagrożenie dla ich akcji kredytowej.

poprzednia  

1 2

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: