Produkcja przemysłowa w Chinach +8,2%
2008-11-13 13:04
Przeczytaj także: Tydzień: PKB w strefie euro i deficyt w USA
PROGNOZA GIEŁDOWA
Wczorajsze zniżki w USA udało się opanować, zanim przekroczyły one krytyczne rozmiary. Również Nikkei czy inne indeksy azjatyckie nie traciły znacząco, a za to pojawiła się całkiem pozytywna informacja. Wzrost sprzedaży detalicznej w Chinach o 22 proc. wskazuje na wciąż bardzo chłonny rynek wewnętrzny, dla którego globalne spowolnienie gospodarcze jest tylko informacją z serwisów, a nie rzeczywistym obrazem. Być może jest to rzeczywiście nadzieja dla zachodnich gospodarek. Rosną kontrakty na indeksy giełd amerykańskich i europejskich.
My mamy pewien dystans z wtorku do nadrobienia, ale skoro sytuacja na światowych rynkach już się poprawia, to początkowy spadek może nie być zbyt głęboki i nie musi utrzymać się do końca sesji.
WALUTY
Przed rozpoczęciem czwartkowych notowań poznaliśmy dane o wzroście PKB w Niemczech, które okazały się gorsze od szacunków ekonomistów (-0,5 proc. kw/kw i 1,3 proc. r/r) i pomogły dolarowi w kontynuacji wzrostowej serii trwającej od kilkunastu tygodni. Jedno euro kosztowało 1,24 USD. Drugi spadek PKB z rzędu oznacza, że Niemcy dołączyły do Wielkiej Brytanii i spełniły formalnie definicję recesji. W dalszej części dnia inwestorzy będą czekać na informacje o bilansie handlowym oraz liczbie nowych bezrobotnych w USA. Przedstawiciele ECB uznali plan przystąpienia Polski do strefy euro za ambitny, aczkolwiek możliwy do realizacji. Kurs złotego w odniesieniu do euro, dolara amerykańskiego i franka szwajcarskiego nadal tracił na wartości i zbliżał się do szczytów z końcówki października. Euro kosztowało 3,76 PLN, dolar 3,02 PLN, a frank 2,59 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance