Stopy procentowe w Polsce bez zmian?
2008-08-25 13:13
Przeczytaj także: Kryzys gospodarczy osiągnie skalę globalną?
SUROWCE
W ubiegłym tygodniu ropa naftowa odnotowała w czwartek największy jednodniowy wzrost ceny w historii i podrożała do ponad 121 USD, ale już w piątek nastroje inwestorów diametralnie się odwróciły i na nowojorskiej giełdzie NYMEX baryłkę wyceniono na 114,5 USD. Ruch w górę trwał ok. 4 godziny, a do jego zniwelowania wystarczyło ok. 10 godzin - to doskonały przykład rozchwiania rynków, które poszukują poziomów równowagi. Dokładnie ten sam schemat wystąpił na rynku walutowym - w środę i czwartek dolar mocno tracił na wartości, by podczas piątkowej sesji powrócić do łask inwestorów.
Uruchomienie przez BP uszkodzonego przed kilkoma dniami rurociągu nad Morzem Kaspijskim było w poniedziałek rano dodatkowym argumentem w rękach spekulantów liczących na spadki, ale duże zmienność cen sugeruje, że na wykresie właśnie tworzy się lokalny dołek. W ubiegłym tygodniu liczba otwartych długich pozycji na nowojorskim rynku kontraktów terminowych przewyższyła ilość krótkich o ok. 11,7 tys. pozycji, podczas gdy tydzień wcześniej gracze zarabiający na osuwaniu się ceny baryłki mieli o 9,1 tys. kontraktów więcej - to sygnał, że inwestorzy instytucjonalni spodziewają się, że ropa podrożeje.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance