Wyniki kwartalne: Nokia i Merryll Lynch rozczarowały
2008-04-17 18:30
Przeczytaj także: Mobius: koniec kryzysu, kupujemy banki w Chinach
Sesja na europejskich parkietach rozpoczęła się od kontynuacji wzrostów z ostatnich trzech dni. Jednak po południu zapał do kupowania akcji został ostudzony serią kiepskich wyników finansowych kilku większych spółek. Po wczorajszych pozytywnych zaskoczeniach, dziś rozczarowały nimi Nokia, Pfizer oraz Merrill Lynch, a przedstawiciele spółek Ebay i Harley Davidson przedstawili gorsze prognozy. W tej sytuacji utrzymanie wysokich poziomów, na których dziś rano otworzyły się indeksy nie było możliwe, jednak i korekta nie była zbyt głęboka. Na zamknięciu niemiecki DAX tracił zaledwie 0,2 proc., brytyjski FTSE100 spadał o 1,1 proc., a francuskiemu CAC40 udało się przedłużyć serię wzrostową o zwyżkę o 0,2 proc. Do sprzedaży akcji niespecjalnie kwapili się również gracze z Wall Street. Na dzisiejszym otwarciu główne indeksy traciły zaledwie kilka dziesiątych procenta.WALUTY
Euro flirtowało dziś z poziomem 1,60 USD, ale także o 1,5 centa niższym. Wygląda na to, że pobliże tej okrągłej bariery wzbudza dodatkową nerwowość wśród inwestorów, bo dodatkowych danych, które mogłyby wyzwolić na rynku takie emocje, nie było. Po południu kurs euro wynosił niespełna 1,59 USD - a więc wciąż powyżej poziomu konsolidacji z zeszłego tygodnia.
Jen spadł dziś o 0,6 proc. do dolara i o 0,3 proc. wobec euro.
Na naszym rynku także mieliśmy spore wahania - rano dolar spadł poniżej 2,14 PLN, po południu jego kurs był o grosz wyższy. Euro podrożało w trakcie dnia do 3,43 PLN, by na koniec dnia wrócić do 3,41 PLN. Frank wyskoczył do 2,158 PLN, by przed końcem notowań znaleźć się prawie dwa grosze niżej.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance