Ceny złota, ropy i miedzi gwałtownie spadły
2008-03-05 10:06
Przeczytaj także: USA: sektor produkcyjny w recesji
Jak widać powodów do spadków było nie więcej niż w poprzednich dniach, ale rynek zareagował bardzo gwałtownie. Co prawda tuż po rozpoczęciu sesji indeks S&P 500 spadł do wsparcia na poziomie 1.320 pkt. i tam ugrzązł, ale już po godzinie to wsparcie przełamał, co natychmiast zwiększyło napór podaży. W tej sytuacji pozostawało czekać na ostatnia godzinę sesji, gdzie można było oczekiwać ataku byków chcących uratować ważne wsparcie. Oczywiście taki atak nastąpił. NASDAQ nie był w stanie przełamać poziomu styczniowego dna intraday (2.220 pkt.), a to wywołało automatyczną reakcję techniczną i indeksy ruszyły na północ. Pretekstem była też powracająca sprawa dokapitalizowania Ambac, ubezpieczyciela obligacji. Udało się obronić zarówno wsparcie na NASDAQ, jak i na S&P 500. To jednak nie jest jeszcze sygnał kupna, a jedynie prosta reakcja techniczna.
Zdecydowanie gorzej wyglądała sytuacja na GPW. Nastroje były bardzo „niedźwiedzie”. Jedynym pozytywem sesji był bardzo mały obrót, ale świadczył on też o braku chęci lub możliwości do podjęcia się obrony rynku. WIG20 zakończył sesję poniżej 2.850 pkt. i zostaje już teraz tylko wsparcie na 2.800 pkt., czyli na najniższym poziomie, na którym zamknął się podczas styczniowych spadków. Teoretycznie zostaje jeszcze wsparcie intra-day (2.670 pkt.), ale mówienie o nim byłoby już chwytaniem się brzytwy. Dzisiaj znowu wpatrywać się będziemy w to, co będzie się działo na rynkach europejskich. Nie da się przewidzieć, jak rozwinie się ta sesja. Jedno wydaje się być pewne. Indeksy zarówno w USA jak i w Europie oraz u nas stoją tuż nad wsparciami i trzeba będzie naprawdę mocnych, negatywnych impulsów, żeby te wsparcia przełamać.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion
Przeczytaj także
-
Sprzedaż detaliczna USA wzrosła o 0,4% m/m
-
Szef Cisco boi się przyszłości
-
Sprzedaż detaliczna Chin wzrosła o 17,9%
-
USA: stopy procentowe oczywiście bez zmian
-
Rynki akcji - optymizm i dobre nastroje
-
Rynek pracy USA - słabe dane
-
Słabe dane z USA
-
Rynki akcji - spokojny optymizm
-
USA: dochody i wydatki anerykanów bez zmian