eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Słabe dane z USA

Słabe dane z USA

2008-02-26 18:18

Przeczytaj także: Tydzień: Posiedzenie RPP i PKB za IV kwartał

Inwestorzy z europejskich parkietów znacznie spokojniej podeszli do dzisiejszych danych ze Stanów niż ich warszawscy koledzy, bowiem drugi dzień z rzędu kupowali akcje, a indeksy rosły. Takie zachowanie nie dziwi, jeśli wspomnieć o motorze napędzającym te wzrosty. Był nim sektor finansowy, który odetchnął z ulgą po wczorajszej informacji o utrzymaniu wysokich ratingów (AAA) przez największych amerykańskich emitentów obligacji. To uchroniło (jak na razie) instytucje finansowe przed koniecznością ich sprzedaży po niekorzystnych cenach, jakie obecnie dyktuje rynek, czyli po prostu przed dalszymi stratami. Uratowaną w ten sposób wartość aktywów szacuje się na 70 mld USD. W tych okolicznościach niestraszne były rynkowi dane o wysokiej inflacji w Stanach (tym bardziej, że Wall Street otworzyła się na niewielkich minusach) i niemiecki DAX zyskał dzisiaj 1,4 proc., francuski CAC40 0,9 proc., a brytyjski FTSE 1,3 proc.

WALUTY


Seria słabych danych z USA pozwoliła wreszcie inwestorom na przeprowadzenie akcji, na którą wielu czekało. Euro atakuje rekordowe poziomy notowań wobec dolara. Kwadrans po tym, jak okazało się, że nastroje Amerykanów są najgrosze od pięciu lat, a ocena perspektyw najniższa od pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, euro podrożało do 1,488 USD i jest najdroższe od miesiąca. Gdyby dzień zakończył się na tym poziomie, byłaby to najwyższa w historii cena na koniec dnia (rekord intra to 1,4964 USD).

Dolar spadł o 0,4 proc. do jena i niemal nie zmienił wartości wobec euro.

U nas kurs dolara zjechał do 2,373 PLN, euro trzyma się na 3,534 PLN, a frank nawet nieznacznie podrożał - do 2,189 PLN.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: