eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Fundusze inwestycyjne chcą bronić rynku

Fundusze inwestycyjne chcą bronić rynku

2008-01-16 10:16

Przeczytaj także: Jak inflacja w USA wpłynie na rynek akcji?

Po sesji okazało się, że to nie koniec cierpień byków. Raport kwartalny Intela doprowadził do kolejnej przeceny. Już od wielu (chyba lat?) nie widziałem, żeby indeks handlu posesyjnego spadł o ponad dwa procent. Intel podał nie tylko gorsze od prognoz wyniki kwartału, ale również zapowiedzi na ten rok były niższe od oczekiwań. Kurs spółki w handlu posesyjnym spadł o 14 procent. Skutki tego wydarzenia łatwo można było przewidzieć. Indeksy w Azji w nocy gwałtownie spadały, dolar stracił, a jen się wzmocnił. Zawsze przypominam, że jednak spółka nie przewróci tak dużych giełd, jakimi są amerykańskie parkiety. Dzisiaj też to powtórzę, ale z pewnością sesja będzie bardzo gwałtowna i nerwowa, a jej zakończenie w dużym stopniu zależeć będzie od danych o inflacji CPI.

GPW rozpoczęła wtorek od spadku indeksów, co wynikało z zachowania indeksów na innych rynkach europejskich. Jednak prawie natychmiast popyt zaatakował i doprowadził do zmiany trendu. Nie wykluczam, że za taką zmianę odpowiadało nie tylko skrajne wyprzedanie techniczne rynku, ale również to, co mówiło się w telewizji CNBC. Tam tematem dnia była odporność rynków rozwijających się na skutki kryzysu kredytowego w USA.

Od początku sesji widać było, że fundusze chcą bronić rynku. Potrzebne było im tylko dobre lub choćby w miarę neutralne zachowanie rynków europejskich. Dlatego też z góry wiadomo było, że kluczowym momentem sesji będzie publikacja raportów makroekonomicznych w USA. Byki jednak nie znalazły w nich wsparcia. Od momentu ich publikacji podaż królowała już na naszej giełdzie niepodzielnie. Można spokojnie powiedzieć, że na rynku dużych spółek zapanowała panika, bo po okresie dużych spadków jednosesyjny spadek o 4,3 procent był zdecydowanie objawem paniki.

Nawarstwienie wielu czynników doprowadziło do olbrzymiego spadku indeksów na niezbyt dużym obrocie, co sygnalizuje, że popyt odsuwa się w dół, ale podaż wcale nie jest taka znowu bardzo duża. A to z kolei dawało szansę na odbicie. Przy jednym wszakże założeniu: że znowu coś rynków nie wystraszy. Wieczorem jednak wystraszył graczy raport Intela, więc na początku dzisiejszej sesji powinniśmy zobaczyć paniki ciąg dalszy. Losy sesji zostaną jednak rozstrzygnięte dopiero po publikacji danych o inflacji w USA.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: