NBP: deficyt handlowy wzrósł we wrześniu 2007
2007-11-13 18:22
Przeczytaj także: Lotos i PKN Orlen: wyniki za III kwartał 2007
Główne indeksy europejskie zaczęły dzień na lekkich minusach dyskontując jeszcze wczorajsze spadki w Stanach i przez większość dnia pozostawały pod kreską. Przyczyniły się do tego również słabe publikacje makro, tym razem z Europy. Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła bardziej od oczekiwań, produkcja przemysłowa w eurolandzie spadła głębiej niż prognozowano, a odczyt indeksu niemieckiego instytutu koniunktury (ZEW) również negatywnie zaskoczył rynek. W drugiej połowie sesji udało się jednak odrobić straty dzięki pozytywnemu otwarciu za oceanem. Impulsem do tego były lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne sieci Wal-Mart, dzięki którymo godz. 16:45 S&P i Dow Jones były jeden procent na plusie. Warto jednak zauważyć, że temu odreagowaniu nie towarzyszy umocnienie jena, wiec można spodziewać się powrotu spadków, jeśli na parkiety napłyną gorsze informacje (być może przy jutrzejszych publikacjach).
WALUTY
Kurs euro zatrzymał się tam, gdzie zostawiliśmy go rano, czyli w okolicach 1,46 USD. To o prawie centa wyżej niż w poniedziałek po południu, ale jeszcze poniżej rekordów z piątku. Dolar spadł także (o 0,9 proc.) wobec funta brytyjskiego - śmiało można mówić o "korekcie korekty". Inwestorzy czekają już na dane o amerykańskiej inflacji, po tym jak dzisiejsze dane pokazały wzrost cen w Wielkiej Brytanii. Jen osłabił się o 0,7 proc. do dolara, po tym jak premier Japonii ostrzegł przed skutkami zbyt szybkiego umocnienia jena i dał do zrozumienia, że możliwa będzie interwencja Japonii w celu ustabilizowania sytuacji. Od razu po tej wypowiedzi pojawiły się śmiałe prognozy analityków, którzy widzą już osłabienie jena o 3-4 proc. w najbliższym czasie. Do euro jen spadł o 1,2 proc.
U nas dolar przekomarza się z poziomem 2,50 PLN, ale jak dotąd wyjście wyżej się nie powiodło. Euro cmoknęło 3,60 PLN, ale także nie dało rady wyjść wyżej. Frank natomiast podrożał do 2,22 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance