Rośnie inflacja w krajach nadbałtyckich
2007-10-08 18:42
Przeczytaj także: Główne amerykańskie indeksy na rekordowych poziomach
Piątkowe rekordy w Stanach Zjednoczonych nie przełożyły się na pozytywny początek tygodnia na europejskich parkietach. Po otwarciu na lekkich plusach, główne indeksy traciły na wartości czemu towarzyszyły niewielkie wahaniach i niskie obroty. Pogorszenie nastrojów było w dużej mierze udziałem niemieckiego producenta oprogramowania SAP, który został silnie przeceniony po zapowiedzi gorszych wyników przejmowanego podmiotu (Business Objects). W ostatnim czasie europejskie giełdy radzą sobie gorzej w porównaniu z parkietami amerykańskimi i azjatyckimi ponieważ waluty europejskie są drogie. Jednak dolar zaczął tydzień od umocnienia w stosunku do wspólnej waluty, co może w najbliższych dniach pozytywnie wpłynąć na wycenę europejskich spółek. Za oceanem, indeksy amerykańskie rozpoczęły tydzień od lekkich minusów.WALUTY
Kurs euro spadł dziś do 1,407 USD, ale trzeba dodać, że bez udziału części inwestorów z USA. Niektóre banki odpoczywają dziś, bo w Stanach świętowany jest "Dzień Kolumba".
Nie mniej wygenerowane w zeszłym tygodniu sygnały sprzedaży euro wobec dolara są obowiązujące. W dodatku dziś o kwestii mocnego euro rozmawiać mają ministrowie finansów z krajów "trzynastki", które euro przyjęły, co tworzy dodatkową presję na osłabienie wspólnej waluty, która zaczyna być uważana, za przewartościowaną (wobec oczywistych kłopotów finansów publicznych w takich krajach jak Francja czy Włochy).
W porównaniu z porannymi kursami jen spadł jeszcze o 0,1 proc. do dolara i umocnił się o 0,2 proc. do euro. Dla złotego, te zmiany były za mało istotne by cokolwiek zmienić. Na koniec dnia dolar wyceniany był na 2,664 USD, euro na 3,75 PLN, a frank na 2,251 PLN.
fot. mat. prasowe
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance