Europejskie banki centralne ustalą stopy procentowe

Przeczytaj także: W Polsce rosną wydatki na konsumpcję i sprzedaż detaliczna

PROGNOZA GIEŁDOWA

Zwyżki w USA i Azji, a przede wszystkim korzystny rozwój wydarzeń na rynku walutowym sprzyjają dziś dalszej wspinaczce warszawskich indeksów. Trzeba też pamiętać, że w piątek niewielu inwestorów zdążyło zrobić zakupy w końcówce sesji (dane z rynku nieruchomości w USA podano o 16-tej naszego czasu), być może więc dziś rano napłynie więcej zleceń kupna. Uważnie trzeba jednak śledzić nie tyle zmiany wartości indeksów co skalę obrotów. Jak dotąd nie potwierdzają one zapału inwestorów do kupna akcji, co wskazuje na to, że wciąż możemy mówić tylko o odbiciu na GPW, które może się łatwo urwać. Choć może też doprowadzić indeksy do rekordowych poziomów.

Dziś rekordy na pewno nie padną. Spodziewamy się dobrego otwarcia, nieco większej aktywności inwestorów - ale niezbyt dużej ze względu na "brak Londynu" - i znów ważnej końcówki sesji ze względu na dane z USA.

WALUTY

Dziś rano wartość euro skokowo wzrosła o 0,8 proc. do 1,367 USD. Euro drożeje po dobrych danych makro z USA, a także "technicznie". Po silnych spadkach,europejska waluta była silnie wyprzedana, obecnie obserwujemy bardzo silne odbicie, które w razie kontynuacji - a nie można jej wykluczyć - szybko doprowadzi z kolei do wykupienia.

W poniedziałek rano spada wartość jena - o 0,4 proc. do dolara i 1,2 proc. wobec euro. Także tutaj można mówić o dużej roli analizy technicznej i o odreagowaniu jena po wcześniejszym umocnieniu.

Okoliczności sprzyjają złotemu. Dolar spada do 2,795 PLN, euro do 3,822 PLN, a frank do 2,326 PLN.