eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyPorady finansowe › Inwestowanie w fundusze z ubezpieczeniem

Inwestowanie w fundusze z ubezpieczeniem

2007-07-27 11:47

Przeczytaj także: Ubezpieczenia inwestycyjne: fakty i mity


Opłaty za zarządzanie są wyższe niż w TFI

Tak, to prawda. Ubezpieczyciel dolicza swoją własną opłatę za zarządzanie. Zatem jeśli klient wybierze fundusz, w którym opłata za zarządzanie i tak wynosi 4 proc. w skali roku, to firma ubezpieczeniowa weźmie jeszcze 2 proc. od powierzonej jej kwoty. Razem daje to 6 proc. w skali roku. Pozostaje więc pytanie, za co te pieniądze płacić, skoro inwestować w fundusze można i bez pośrednictwa firmy ubezpieczeniowej?

Często pada odpowiedź – za wielki wybór funduszy, którzy klienci mają do dyspozycji wybierając strategię inwestycyjną. Każda zmiana funduszu obywa się bez przykrej konieczności uiszczenia podatku od zysków kapitałowych. Kontrargumentem są fundusze parasolowe, którymi zarządzają towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) – one także stwarzają możliwość zmiany strategii inwestycyjnej i tu także można tego podatku uniknąć. Zgoda.

Weźmy teraz sytuację z życia wziętą. Klient Kowalski zainwestował pieniądze w wiodący fundusz inwestycyjny na rynku, który od lat przynosił najwyższe zyski. Początkowo był zadowolony, ale okazało się, że wyniki funduszu na tle konkurencji były coraz słabsze. Fundusz z lidera spadł do trzeciej dziesiątki, zamiast zysków zaczął przynosić straty. Kowalski postanowił sprawdzić przyczyny tego stanu rzeczy. Okazało się, że zmienił się zarządzający funduszem, który przeszedł do innej firmy. Kowalski chętnie przeniósłby swoje pieniądze za owym świetnym zarządzającym, ale okazało się, że umarzając jednostki w funduszu musiał zapłacić 19-proc. podatek od osiągniętych zysków, a nowy fundusz pobiera dodatkowo 4-proc. opłatę wstępną. Łącznie oznaczało to dla Kowalskiego utratę 8 proc. oszczędności! Znalazł się w kropce. Zostać w słabym już teraz funduszu, licząc że poprawi on swoje wyniki, czy zdecydować się na zmianę? Zmiana funduszu także wydała mu się ryzykowna. „Co będzie, jeśli przeniosę swoje środki do nowego funduszu, a zarządzający odejdzie wkrótce także z tego miejsca pracy?”.

Podobnych dylematów są setki. Każde TFI oferuje bowiem tylko swoje własne fundusze – nigdy konkurencji. Nawet jeśli TFI mają własne fundusze parasolowe, to wybór między nimi ogranicza się do kilku subfunduszy. Nie można wybrać subfunduszu akcji A, B i C, ani obligacji X, Y i Z. Zawsze jest to jeden fundusz akcji i obligacji – klient TFI jest na nie skazany bez względu na uzyskiwane przez nie wyniki. Jeśli zechce się wycofać – zapłaci podatek i zapewne prowizję jeśli wybierze się do innego TFI. Warto wspomnieć, że przeniesienie pieniędzy w funduszu parasolowym z subfunduszu obligacji do akcji również kosztuje. I to także kilka procent.

Od tych wszystkich dylematów i kosztów zwolniony jest inwestor, który zdecydował się na polisę inwestycyjną. Ma do wyboru kilkadziesiąt różnych funduszy inwestycyjnych – może je zmieniać wedle własnego uznania, nie płacąc z tego tytułu ani podatków, ani żadnych dodatkowych opłat (o ile zmian będzie dokonywał w miarę roztropnie – nie częściej niż 12 razy w roku). Na tym sprawa się nie kończy – taki inwestor może przebierać nie tylko w ofercie funduszy krajowych, ale także zagranicznych, które oferują nieznane na polskim rynku profile inwestycyjne (np. fundusz inwestujący tylko w spółki energetyczne, albo surowcowe, albo sektor ochrony zdrowia, albo regionalne – np. azjatyckie, Ameryki Południowej itp.).

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: