Dow Jones ustanowił nowy rekord

Przeczytaj także: Ministerstwo Pracy blokuje małżeńskie emerytury

SUROWCE

Cena ropy utrzymuje się na poziomie 76,25 USD za baryłkę brent, ale w ciągu dnia była już o procent niżej. Gwałtowny spadek ceny od wczoraj (od najwyższego poziomu o 3,4 proc.) jest wynikiem nieudanego ataku na nowy szczyt. Widać, że przez ostatnie tygodnie rynek zdominowały fundusze hedgingowe, które najpierw wywindowały cenę w okolicę nowych rekordów, a gdy się tam znalazła, realizowały zyski.

Miedź pozostaje w lekkim trendzie spadkowym, w wyniku rozluźnienia sytuacji w chilijskich kopalniach, gdzie strajki pracowników powoli dobiegają końca. Obawy o ich negatywny wpływ na podaż miedzi były głównym czynnikiem wzrostu ceny o 10 proc. w ciągu zaledwie miesiąca, więc w obecnej sytuacji presja na dalszą aprecjację jest dużo niższa. Na londyńskiej giełdzie cena tony miedzi spadła dzisiaj o 0,5 proc. do poziomu 7.795 USD.

Dane makro nie wstrząsnęły eurodolarem, ale jego lekki wzrost przełożył się na aprecjację złota, które zyskało 0,5 proc. Cena jednej uncji doszła do poziomu 667 USD, czemu pomogła również dzisiejsza przecena na europejskich parkietach.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.