eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Inflacja PPI w USA ustali kurs złotego

Inflacja PPI w USA ustali kurs złotego

2007-07-17 09:33

Przeczytaj także: IEA wzywa OPEC zwiększego wydobycia ropy

Dzięki temu raportowi wzrost kursu EUR/USD został powstrzymany, ale w stosunku do piątku wzmocnienie dolara było symboliczne.

We wzmocnieniu dolara przeszkadzały informacje nadchodzące z rynku nieruchomości. Indeks ABX "BBB" 07-1, służący do oceny ryzyka rynku ryzykownych kredytów hipotecznych (subprime) – w tym przypadku kredytów z końca 2006 roku – spadł do poziomu historycznego minimum (spadek = wzrost ryzyka). To wywołało chęć ucieczki w bezpieczne instrumenty, co podniosło ceny obligacji. Rentowność gwałtownie spadła. W innej sytuacji taki spadek rentowności powinien był doprowadzić do znacznego osłabienia dolara, ale publikacja indeksu NY Empire State i stan wyczekiwania panujący na rynku przed ważnymi wydarzeniami reakcję graczy znacznie ograniczył. Niepewność panująca na rynkach ograniczyła też zmiany cen surowców. Ropa przez cały dzień oscylował wokół poziomu 74 USD kończąc sesję niewielką zwyżką. Miedź taniała, bo zakończyły się strajki w Chile (jednak spadek był niewielki). Staniało też nieznacznie złoto reagując na mały spadek kursu EUR/USD.

Giełdowi gracze przez bardzo długi czas kompletnie nie zwracali uwagi na reakcję rynku obligacji. Powody optymizmu były dość mikre (oprócz danych z Nowego Jorku). Jednym z większych wygranych sesji, pomagających we wzroście DJIA był Verizon. Na blogu Financial Timesa pojawiała się informacja zgodnie z którą Vodafone ma przejąć tę spółkę za 160 mld USD. Obie firmy zdementowały tę pogłoskę, ale kurs Verizon rósł ponad dwa procent. Tak to teraz zarabia się pieniądze na Wall Street – wystarczy pogłoska. Rósł też kurs United Technologies oraz McDonald's (spółka zapowiedziała, że wyniki kwartalne będą lepsze od oczekiwań).

Ucieczka w bezpieczne instrumenty powinna była przecenić akcje, ale indeksy szerokiego rynku (S&P 500 i NASDAQ) do 19.00, czyli przez 3,5 godziny, utrzymywały się nad kreską, a DJIA tylko na samym początku sesji nieznacznie spadł poniżej piątkowego zamknięcia. Takie zachowanie potwierdzało niezwykle „byczy” stan nastrojów panujących na amerykańskich parkietach. Nie zmienia tego fakt niewielkiego spadku indeksów szerokiego rynku na zakończenie sesji. Po tak dużym wzroście minimalna korekta jest sygnałem siły, a nie słabości rynku.

Dzisiejsza sesja będzie jedną z bardziej ważnych w tym tygodniu. Przede wszystkim dlatego, że dojdzie do publikacji raportu o amerykańskiej inflacji w cenach produkcji (PPI). Co prawda to nie tę miarę inflacji bierze Fed pod uwagę przy podejmowaniu decyzji (FOMC interesuje inflacja CPI, a przede wszystkim jej składnik bazowy), ale nie ulega wątpliwości, że gracze będą na tę publikację reagowali. Jeśli inflacja (bazowa PPI) będzie wyższa od oczekiwań to dolar zyska, a akcje powinny stracić. Powinny, a nie stracą z pewnością, bo duże spółki będą publikowały raporty kwartalne, a to może znacznie zmienić sytuację.

Przed publikacją danych o inflacji PPI dowiemy się jeszcze, jaki jest w lipcu indeks koniunktury instytutu ZEW, ale wpływ tego raportu powinien być ograniczony. Gdyby jednak odczyt był wyraźnie wyższy od prognoz to z pewnością pomogłoby we wzroście kursu EUR/USD. Pół godziny po danych o inflacji dowiemy się jeszcze, jaki w maju był przepływ kapitałów do USA. Rynki od dawna na te dane nie reagują, ale gdyby były wyjątkowo słabe to w obecnej, antydolarowej, atmosferze mogłyby doprowadzić do delikatnego spadku kursu EUR/USD.

Po danych o inflacji w USA będą jeszcze publikowane kolejne raporty. Jednak zmiana dynamiki produkcji przemysłowej i wykorzystanie potencjału produkcyjnego niezbyt mocno graczy interesują, więc wpływ tej publikacji może być jedynie chwilowy. Interesująca może być reakcja na publikację przez stowarzyszenie budowniczych domów (NAHB) indeksu rynku nieruchomości. Oczekiwania są jak najgorsze, więc dane musiałyby być dramatyczne, żeby wywołać żywą reakcję. Gdyby jednak były lepsze od oczekiwań to pomogłyby dolarowi i akcjom. Nadal najważniejsze mogą być (przy złożeniu, że inflacja gwałtownie nie wzrośnie) raporty kwartalne spółek. Jednak te najważniejsze zostaną opublikowane po sesji (Intel i Yahoo), więc ich wpływ na rynek zobaczymy dopiero w środę.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: