eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › USA: wyższe rekomendacje dla Intela i Cisco

USA: wyższe rekomendacje dla Intela i Cisco

2007-06-29 11:29

W czwartek rano złoty nie bardzo wiedział, co ma robić. Z jednej strony oczekiwanie na kolejne podwyżki stóp powinny były go wzmacniać, ale poranna wypowiedź Haliny Wasilewskiej-Trenkner, członka RPP trochę ochłodziła nastroje.

Przeczytaj także: RPP zaskoczyła rynki finansowe

Uważana jest ona za „jastrzębia”, a jednak stwierdziła, że być może kolejna podwyżka stóp w bliskim czasie wcale nie musi być niezbędna. Dodatkowo na naszą wewnętrzną sytuację wpływało zachowanie kursu USD/JPY, którego wzrost powinien był złotego wzmocnić.

Gracze najwidoczniej postanowili poczekać na dane z USA, więc rynek się stabilizował. Nie zareagował nawet na opublikowaną przez Reuters ocenę agencji ratingowej Standard&Poor’s, która stwierdziła, że brak reform może ograniczyć możliwości poprawy ratingu Polski. Nagle jednak, po 14.30 (nie miało to nic wspólnego z danymi opublikowanymi w USA) waluty rynków rozwijających się zaczęły się umacniać. Dość trudno wytłumaczyć ten ruch. Być może wynikał on z osłabienia jena, a być może pretekstem było wzmocnienie się brazylijskiego reala po podniesieniu prognozy wzrostu i inflacji.

Opublikowany dzisiaj bilans płatniczy za 1. kwartał może jedynie nieznacznie wpłynąć na zachowanie złotego. Jednak można już zdecydowanie powiedzieć, że złoty zaczyna wracać do głównego trendu, czyli, że powinien się nadal wzmacniać. Najważniejsze będzie to, co będzie się działo z kursem EUR/USD i USD/JPY. Szczególnie ta ostatnia para może znacznie wpłynąć na ruchy kursów walut na naszym rynku.

GPW oczywiście rozpoczęła czwartkową sesję wzrostem indeksów reagując na wzrosty indeksów w USA i Eurolandzie. Pomagał wzrost cen surowców, ale najbardziej rosły ceny akcji najmocniej przecenionych w końcówce środowej sesji. Drożały również nadal akcje TPSA. Trochę dziwnie zachowały się akcje Agory, które zaczęły od odrobienia środowego spadku, a na koniec sesji gwałtownie spadły. Tuż po otwarciu rynek zaczął się osuwać, ale przed publikacją danych makro w USA ruszyły na północ. Dane jednak rozczarowały, więc popyt nie zaatakował. Końcówka należała już jednak zdecydowanie do byków, dzięki czemu indeksy odrobiły środowe spadki pokazując w ten sposób, że decyzja RPP już została zdyskontowana.

Dzisiaj jest ostatni dzień półrocza, więc byki są uprzywilejowane, ale niepewne zachowanie rynku w USA może trochę nastroje ochłodzić. Z drugiej strony jednak mamy wzrost cen surowców, co powinno pomagać temu sektorowi na GPW. Wydaje się, że amerykańskie dane publikowane o 14.30 (szczególnie bazowy wskaźnik wydatków osobistych) nie rozczarują to czeka nas dobre zakończenie tygodnia.

Koniec półrocza podnosi indeksy giełdowe

W czwartek indeksy na giełdach europejskich rosły, bo Europejczycy naśladowali to, co dzień wcześniej zrobili Amerykanie. Jednak indeksy przed publikacją danych w USA i komentarzem FOMC osuwały się. Kurs EUR/USD po spadku na początku dnia ruszył na północ, ale to też było jedynie wynikiem delikatnego zajmowania pozycji przed ważnymi wydarzeniami.

 

1 2 3

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: