eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Spółki paliwowe pomogły WIG20

Spółki paliwowe pomogły WIG20

2007-04-16 10:35

Przeczytaj także: Handel zagraniczny w USA: większy deficyt?


Rynek akcji nadal lekceważył słabe dane makro. Z ciekawością obserwuję tę ślepotę inwestorów i zastanawiam się, kiedy zdejmą różowe okulary. Pomagał bykom wzrost kursu akcji Mercka - w czwartek po sesji spółka podniosła prognozy na pierwszy kwartał i na cały rok. Dzięki temu rosły ceny akcji w całym sektorze farmaceutycznym. Podobną prognozę przedstawił w piątek McDonald. Cieszył również raport kwartalny General Electric, który podtrzymał też prognozę na cały rok. Problemem był jedynie Apple, który w czwartek po sesji poinformował, że kolejne uaktualnienie systemu operacyjnego Mac będzie opóźnione. Rynek od początku sesji zachowywał się bardzo niepewnie, ale walka między obawami wynikającymi ze słabych danych makro i nadziejami wynikającymi z informacji spółek mogła się zakończyć tylko w jedne sposób. Na nieco ponad godzinę przed końcem sesji byki zaatakowały i oczywiście odniosły sukces doprowadzając do sporego wzrostu indeksów. Hossa trwa i nic nie jest w stanie jej zatrzymać.

Nadchodzące w czasie weekendu wszystkie informacje sprzyjały posiadaczom akcji. Na przykład Google poinformował, że zapłaci 3,1 mld USD za DoubleClick, a akcje i przejęcia zawsze pomagają we wzrostach indeksów. To jednak nie wszystko. Najbardziej istotne wiadomości powinny wpłynąć mocno na rynek walutowy. Komunikat po posiedzeniu grupy G-7 pełen był oczywiście bardzo optymistycznych ocen gospodarki światowej i to dziwić nie może, a na rynek nie ma praktycznie żadnego wpływu. Jednak obawiano się, że w komunikacie znajdzie się krytyka Japonii, która prowadzi politykę słabego jena. Nie znalazło się, co powinno dzisiaj jena nadal osłabiać i zachęcać do prowadzenia procesu carry trade, który tak korzystnie wpływa na kursy akcji i ceny surowców.

Teoretycznie słaby jen to mocniejszy dolar, a poza tym w sobotę Chiny przyrzekły, że zwiększą elastyczność wymiany swojego juana (nie powiedziano jednak, kiedy to nastąpi), ale tutaj sytuacja jednoznaczna nie jest. Szybsze wzmocnienie juana powinno zmniejszyć deficyt handlowy USA wzmacniając dolara, ale wzmacniający się juan często prowadzi za sobą jena. Takie oświadczenie zmniejsza jednak z pewnością (na pewien czas) obawy rynku o rozpoczęcie wojny handlowej między USA a Chinami, a to jest dla giełd korzystne. Ciekawostką jest też to, że w sobotę kilku przedstawicieli rządów krajów UE wypowiedziało się w sprawie mocnego euro twierdząc, że ma ono wiele zalet i nie zaszkodzi gospodarce. Takie zapewnienia powinny dzisiaj wzmacniać euro do dolara, ale jednocześnie uspokoić graczy na rynku akcji. Obawiam się, co prawda, że takim wypowiedziami toruje się drogę do znacznej przeceny dolara, ale na chwilę obecną to jest plus dla „byków”. Rano reakcją na te wszystkie wydarzenia było podniesienie indeksów w Azji, wzrost kursu EUR/USD i EUR/JPY. Ciśnienie dwóch przeciwnie skierowanych sił spowodowało, że USD/JPY zmienił się nieznacznie.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: