eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Japoński Nikkei wzrósł po dobrych danych PKB

Japoński Nikkei wzrósł po dobrych danych PKB

2007-02-15 11:20

Przeczytaj także: Kontrakty terminowe na indeksy z Wall Street na plusie


Wczorajsze słabsze dane o sprzedaży detalicznej za styczeń (bez zmian, wobec oczekiwanych +0,3 proc.) bezkrytycznie puszczono w niebyt. Postanowiono zachwycić się wystąpieniem szefa FED Bena Bernanke przed Kongresem. Cóż on odkrywczego powiedział? Odpowiedź: zupełnie nic, co mogłoby na normalnym, pozbawionym nadmiaru emocji rynku wywołać spiralę zakupów. "Big Ben" wyraził opinię, że gospodarka USA będzie odnotowywać umiarkowany rozwój przy stopniowo słabnącej inflacji bazowej (za sprawą taniejących surowców), natomiast rynek nieruchomości przejawia symptomy wstępnej stabilizacji. Prognozę dynamiki PKB na 2008 r. skorygowano w dół na 2,5-3 proc. z poprzednich 3-3,25. Pokrętne rozumowanie rynku polega na tym, że zanika ryzyko podwyżek stóp procentowych, chociaż szef FED nie wyklucza całkowicie, że inflacja może wymusić zacieśnienie. Walentynki zrobiły swoje...

Festiwal optymizmu jednak trwa. Cykl prezydencki (trzeci rok prezydentury) zdaje się brać górę nad cyklem gospodarczym (bardzo długa seria dwucyfrowej dynamiki wzrostu zysków korporacji zbliża się do końca). Jakiekolwiek negatywne scenariusze na przyszłość zostały zbiorowo zanegowane, będzie tylko różowo i coraz różowiej. Niedawne ostrzeżenia sektora finansowego o rozpoczynającej się dopiero zapaści w sektorze kredytów hipotecznych zostały zapomniane, jakby to była historyjka z innej galaktyki.

Praktycznie pewny w br. będzie, pierwszy od wielu lat, spadek cen domów w USA, co musi ukrócić spiralę konsumpcji kredytowanej pod zastaw dotychczas drożejących domów. Jeśli to jest dobra informacja, to należy powinszować dobrego samopoczucia wszystkim tym, którzy święcie wierzą w scenariusz mięciutkiego lądowania gospodarki USA. Od kilku miesięcy obóz ten zdecydowanie wygrywa, mając po swojej stronie lawinę nadpłynności. Stosy pieniędzy przeznaczane są nie tylko na przeważanie funduszy akcyjnych, ale i na przejęcia, nakręcające falę spekulacji. Euforyczne nastroje panują wokół tzw. funduszy hedgingowych, które są nimi tylko z nazwy. Instytucje te, z racji ultraagresywnej polityki inwestycyjnej, należałoby tytułować zwykłymi spekulacyjnymi przedsięwzięciami, z których niektóre zaczynają ginąć, wskutek chciwości inwestorów zarządzających (partycypują w zyskach, mimo że biorą duże prowizje) i zbyt dużego podejmowanego ryzyka (upadłość Amaranth, duże kłopoty Red Kite).

Taki dziwny stan rynku, napędzanego nadmiarem gotówki i negującego wszystkie złe informacje, może jeszcze trwać tygodnie, a nawet miesiące. Jednak za kwartał, pół roku, może rok nadejdzie taki czas, kiedy przykryte dywanem ignorancji, prawdziwe problemy gospodarcze z zapaścią konsumentów i recesją na czele, uderzą ze zwielokrotnioną siłą, a wówczas, dla rynków akcji będzie to bardzo, bardzo przykre. Trudno sobie w dzisiejszej krainie amerykańskiej szczęśliwości wyobrazić, jak ogromnie przykre, jeśli okaże się, że zyski korporacji zaczną spadać, a dynamika PKB za kilka kwartałów być może stopnieje w okolice zera.

oprac. : expander expander

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: