Powrót inwestorów po świętach może osłabić USD

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Okres urlopowy będzie sprzyjał większym wahaniom, gdyż mniejsze transakcje mają większy wpływ na notowania na mało płynnym rynku. Wahania powinny być jednak ograniczone do ostatnich zakresów. Spodziewamy się pozostawania EURPLN w okolicy obecnych poziomów a najbardziej prawdopodobny zakres wahań to 3.81 - 3.8360. W najbliższych dniach publikowanych będzie niewiele istotnych danych. Obniżenie ratingu Węgrom nie powinno już wpływać na złotego, podobnie jak brak kandydata na prezesa NBP. Wnioski na temat dalszej ewolucji kursów będzie można wyciągnąć, gdy na rynek powrócą inwestorzy po zakończeniu roku i gdy płynność wróci do normalnych poziomów.

USD/PLN

Handel na USDPLN będzie zdominowany przez wydarzenia na EURUSD. Brak wydarzeń i katalizatorów z rynku lokalnego zmniejsza szansę na jakikolwiek istotny ruch. Uważamy, że zakres wahań na EURUSD to 1.31- 3.3190, co oznacza środek wahań dla USDPLN w okolicy 2.9080, sprzedawalibyśmy USDPLN w okolicy 2.92 i kupowalibyśmy na spadkach w okolice 2.8860.

EUR/USD

Osłabienie koniunktury w USA jest w pełni wycenione przez rynek. Powszechnie przyjęło się, że „miękkie lądowanie” to dobry scenariusz dla dolara i giełdy. Symptomem tego była reakcja na kolejne słabe dane z sektora wytwórczości – drugiego po rynku nieruchomości hamulca ekspansji gospodarczej. Oczekiwania na obniżki w ostatnim czasie są dość stabilne, oczekuje się, że stopy w USA będą obniżane w bliżej nieokreślonej przyszłości (II, III kw 2007) przy jednoczesnym wzroście stóp w Europie. Taki pogląd obecnie dominuje na rynku. Wygląda na to, że czynniki sprzyjające wzrostowi EURUSD są już w zasadzie wycenione. Dolar może zatem czerpać siłę z modyfikacji tych oczekiwań w drugą stronę, carry-trade'owi oraz lepszych danych makroekonomicznych. W krótkim terminie spore znaczenie dla notowań EURUSD ma zachowanie USDJPY. Ostatni spadek kursu tej pary po pojawieniu się nadziei na podwyżkę stóp w Japonii przełożył się na wzrost EURUSD. Bardzo prawdopodobne jest, że te nadzieje po raz kolejny okażą się bezzasadne i dolar umocni się do USDJPY i w efekcie także do EURUSD. Scenariusz mocniejszego USD komplikuje jedynie sytuacja techniczna, która wskazuje na możliwość technicznego wybicia górą z obecnej konsolidacji.

GBP/PLN

Świąteczny handel i mocniejszy dolar zaszkodził funtowi na rynku międzyanrodowym, jednak obecnie obserwowany spadek dolara jest raczej powrotem do normalności. Funt powinien nadal zachowywać się dobrze, szczególnie, że publikowane będzie w tym tygodniu sporo danych z rynku nieruchomości – czyli tego sektora, który jest odpowiedzialny za generowanie największych nadziei na podwyżki stóp. Złoty wygląda na to, że dalej będzie się konsolidował w obecnych zakresach, więc GBPPLN powinien nadal wykazywać tendencję lekko wzrostową.