Sentyment do dolara zdecydowanie pogorszył się

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Ze względu na brak wydarzeń na naszym rynku i przynajmniej na razie brak oznak realizacji zysków na złotym przewidujemy zamknięcie tygodnia w okolicach obecnych poziomów. Fakt, rejon 3.82 się obronił, jednak jest to po części zasługa wzrostu EURUSD przy jednoczesnym testowaniu przez USDPLN minimów z bieżącego roku. Zakupy w rejonie 2.97-2.98 na USDPLN powodują osłabienie złotego do euro przy jednoczesnym osłabianiu się USD na rynkach zagranicznych. Na razie nie widać aby osłabienie dolar w jakiś wyraźny sposób przekładało się na wartość złotego bądź innych walut z rynków wschodzących. Sądzimy, że bardzo prawdopodobne jest, że na razie jest to odpoczynek przed dalszym umocnieniem, w momencie, gdy inwestorzy uznają, że czas korekty minął – a ona nie nastąpiła – zaczną dalej kupować naszą walutę. Uważamy, że dobrym poziomem do kupna EURPLN w krótkim terminie jest 3.82, w średnim 3.78.

USD/PLN

Osłabieniu dolara pod koniec 2004 roku towarzyszyło umocnienie złotego w okolice 3.00 za USD. Wtedy podobnie dolar znajdował się pod presją, temat podwójnych deficytów i dywersyfikacji rezerw był głównym wytłumaczeniem osłabienia. Sytuacja wtedy była nieco inna, niż obecnie, gdyż USD jest zdecydowanie wyżej oprocentowany. Uważamy, że niedługo ten czynnik zacznie wpływać ponownie na USD, szczególnie przy oporach technicznych na głównych walutach. W związku z tym spadki USDPLN przy jednoczesnym osiągnięciu oporów technicznych na EURUSD powinny być wykorzystane do zakupów. Uważamy, że mogą być rejony dopiero poniżej 3.97.

EUR/USD

Mimo spadku deficytu handlowego USA w październiku o 7 proc. do 64,3 mld. dolarów z rekordowych 68,9 mld. miesiąc wcześniej notowania eurodolara przebiły wczoraj kluczowy opór w strefie 1,2820/30 i znajdują się obecnie na najwyższym poziomie od 2 miesięcy. Sentyment do amerykańskiej waluty jest słaby, gdyż znów dynamicznie wzrastają notowania ropy naftowej, które testują obecnie opór na poziomie 61,10, a wciągu ostatnich dwóch dni zyskały ponad 4 proc.. Spadek indeksu optymizmu Uniwersytetu Michigan do 92,3 pkt. (prognoza: 93,6 pkt.) i większy od oczekiwań wzrost zapasów w hurtowniach nie zapowiadają poprawy koniunktury w USA w najbliższej przyszłości. Dodatkowo prezes chińskiego banku centralnego Zhou Xiaochuan powiedział, że Chiny mają zamiar dywersyfikować potężne rezerwy walutowe. Podobne komentarze zawsze przekładały się deprecjacje amerykańskiej waluty, więc i tym razem wypowiedź stała się pretekstem do wyprzedaży dolara. W krótkim terminie możliwy jest wzrost do psychologicznej bariery na 1,29.

GBP/PLN

Zgodnie z oczekiwaniami BoE podniósł stopy procentowe do 5% z obecnych 4.75%, zmiana była oczekiwana, więc przewidywana realizacja zysków na EURGBP nastąpiła. EURGBP wzrósł od wczoraj o prawie 30 pkt. Komunikat był jastrzębi – co zrozumiałe po podwyżce, jednak nie bardziej niż oczekiwano. Sprawa dalszych podwyżek pozostaje otwarta, inwestorzy nie chcą jednak jeszcze budować pozycji przeciwko EUR. Przełamanie 5.70 wywołało faktycznie spory spadek GBPPLN, lecz poniżej pojawili się chętni do zakupów waluty, gdyż są to bardzo niskie (roczne minima) poziomy. Ewentualne spadki w okolice 5.67 należy w naszej opinii wykorzystywać do zakupów.