eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Kursy walut 30.10 - 03.11.06

Kursy walut 30.10 - 03.11.06

2006-11-03 18:19

Przełom miesięcy z zasady jest zdominowany przez wyczekiwanie na raport z amerykańskiego rynku pracy, publikowany przez Departament Pracy w każdy pierwszy piątek miesiąca. Nie inaczej było i tym razem. Dane poniedziałkowe (PCE core za październik) nie wzruszyły rynku pomimo lekkiego spadku tego wskaźnika inflacji, który jest najważniejszą miarą wzrostu cen w oczach Fed.

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Dolarowi pomogło wystąpienie Jeffreya Lackera, który powiedział, że „obecny poziom PCE (w oryginale chodziło ogólnie o inflację, a nie ten właśnie wskaźnik, ale taka interpretacja nie wydaje się być nadużyciem) jest dla niego dyskomfortowy”. Dodatkowo USD otrzymał wsparcie ze strony oczekiwań na bardzo wysoki odczyt indeksu nastrojów konsumenckich publikowany przez Conference Board we wtorek. Stało się jednak inaczej – indeks spadł w porównaniu z wartością wrześniową (po korekcie). W połączeniu z drastycznym spadkiem indeksu PMI Chicago wystarczyło to do deprecjacji USD na 1.2775 na EURUSD. Kursowi nie udało się jednak przełamać kluczowego poziomu 1.2780 będącego filtrem dla 1.28-1.2810 i dalszych wzrostów.

Złoty przed długim weekendem stabilizował się, by nieoczekiwanie zyskać na wartości 1 listopada. Było to wynikiem aktywności zagranicy i zmian poziomów na EURUSD. Wzrost eurodolara przy braku czynników krajowych niejako automatycznie przełożył się na aprecjację polskiej waluty do poziomów bliskich 3.85 na EURPLN i 3.01 na USDPLN. W czwartek okazało się, że wydajność pracy w USA zatrzymała się na poziomie z 2 kwartału tego roku co wydatnie utrudnia ograniczanie inflacji (wydajność niejako „wyprzedza” żądania płacowe tworząc dodatkowy produkt który pokrywa dodatkowy pieniądz, tym samym zmniejszając tempo wzrostu cen wywołane nadmiarem pieniądza). Ewidentnie nie wystarczyło to jednak do zmiany poziomów na rynku, jedynie na złotym obserwowaliśmy tego dnia korektę środowego umocnienia. Korekta wyniosła USDPLN pod 3.0550 i EURPLN w okolice 3.8760.

Wreszcie, o 14:30 opublikowano raport z rynku pracy w USA. Miało tu miejsce kilka niespodzianek. Po pierwsze, stopa bezrobocia zmniejszyła się z 4.6% do 4.4%, po drugie kolejny raz znacząco zrewidowano w górę poprzednie szacunki Nonfarm Payrolls (o prawie 100 tysięcy miejsc pracy). Dolar błyskawicznie umocnił się wywołując spadek EURUSD o 0,01. O dziwo, zachwianiu uległa standardowa korelacja między EURUSD a EURPLN. Przy umacniającym się dolarze również złoty zyskiwał na wartości, co nie jest zwyczajnym zachowaniem rynku. USDPLN wzrósł „zgodnie z regułami sztuki” do 3.0385.

Ogólny obraz rynku krajowego nie zmienia się, nadal należy spodziewać się dalszego umocnienia złotego. Pierwsze tego oznaki widzieliśmy już dzisiaj, gdy po szesnastej dosyć gwałtownie weszła na rynek zagranica umacniając PLN. Zagadką jest rynek międzynarodowy i dalsze losy dolara. Czy jednak można wrócić do dyskusji o jeszcze jednej podwyżce? Zdecydowanie za dużo niepewności co do polityki pieniężnej w USA jest na rynku.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Piotr Denderski / AFS AFS

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: