eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › Giełdy czekają na dane o inflacji

Giełdy czekają na dane o inflacji

2006-09-15 10:02

Przeczytaj także: Dobre nastroje na rynkach akcji


W czwartek na WGPW wygrali arbitrażyści

Na rynku walutowym czwartek rozpoczął się od korekty. Złoty tracił do obu głównych walut, ale już przed 10.00 okazało się, że byki nie mają siły i nastąpił powrót do środowego zamknięcia. Potem poruszaliśmy się w takt zmian na rynku EUR/USD. W stosunku do euro złoty się prawie nie zmieniał, a do dolara umacniał. Niewątpliwą przykrą niespodzianką dla rynku, była publikacja danych o inflacji. Okazało się, że moje wątpliwości się niestety sprawdziły. Inflacja CPI wzrosła o 1,6 proc. (oczekiwano 1,4 proc.). To z pewnością trochę rynki zaniepokoiło, ale ponieważ i tak wiadomo, że do końca roku stopy nie wzrosną to negatywny wpływ danych na rynek walutowy był niewielki. Ostatecznie złoty stracił trochę do euro i praktycznie nie zmienił się do dolara.

Dzisiaj opublikowane zostaną raporty o sierpniowym przeciętnym wynagrodzeniu i wzroście zatrudnienia. Dla gospodarki byłoby bardzo dobrze, gdyby wynagrodzenie dynamicznie rosło, ale przyśpieszyłoby to podwyżkę stóp procentowych. Bardzo dobrze świadczyłoby też o gospodarce, gdyby rosło zatrudnienie. Nie spodziewam się wpływu tego raportu na dzisiejsze zachowanie rynków, ale dobre dane umacniałyby fundamenty dla wzrostu indeksów i siły złotego.

Gorzej od złotego zachowywał się rynek akcji. Na początku sesji indeksy giełdowe ruszyły na północ kierowane tam przez sektor surowcowy pod wodzą KGHM (ceny ropy i miedzi rosły), ale bardzo szybko zapanował spokój w okolicach środowego zamknięcia. W Polsce przecież też czekano na publikacje makroekonomiczne, a największy wpływ na rynek miały zlecenia arbitrażystów. Jednak już przed publikacją danych o inflacji indeksy przeszły na minusy pogłębione po tej publikacji.

Zupełnie inaczej zachowywał się rynek węgierski, gdzie indeks BUX mocno rósł po raz trzeci z rzędu (skończył jednak wzrostem tylko o 0,8 proc.). Niepewny początek sesji w USA oraz osunięcie się indeksów w Eurolandzie cofnęło u nas popyt, a wtedy działania arbitrażystów musiały doprowadzić do poważniejszego spadku indeksów. Ta sesja nie ma specjalnie wielkiego znaczenia.

W piątek najważniejsza również u nas będzie reakcja rynków światowych na dane amerykańskie oraz dzień wygasania kontraktów. Jednak ten ostatni element może mieć mniejsze znaczenie, bo jeśli utrzyma się duży obrót to złagodzi wpływ arbitrażystów na rynek. Można założyć, że publikacja amerykańskiej inflacji o 14.30 będzie miała kluczowe znaczenie dla zachowania naszego rynku o ile dane po prostu nie będą neutralne. Gdyby okazało się, że są neutralne to indeksy u nas powinny zakończyć sesję bez większych zmian, ale pod jednym warunkiem: że sytuacja na rynku surowców się uspokoi, bo wczorajsze spadki cen mogą graczy bardzo zaniepokoić.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2 3

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: