Emerytury: inwestowanie albo biedowanie
2006-08-08 00:04
Przeczytaj także: Jaka emerytura dla Ciebie?
23-letni Mariusz ma dużo czasu, żeby zabezpieczyć sobie starość. Jeśli pomyśli o tym już dziś, może odkładać zaledwie po 30 zł, aby po 42 lata mieć niemały kapitał. Zarabia dziś 1 365 zł na rękę. Po 42 latach jego ostatnia pensja wynosić będzie 6 525 zł, a pierwsza emerytura zaledwie 3 858 zł. Jednak w ujęciu procentowym to i tak dużo więcej, niż w przypadku pani Magdy, bo blisko 60 proc. ostatniej pensji. Przy takich zarobkach Mariusza nie stać na odkładanie na lokacie - musiałby wpłacać po 810 zł. Ale oszczędzanie w funduszu zrównoważonym, to już miesięczna kwota w wysokości 80 zł, a w akcji 30 zł.
fot. mat. prasowe
Wniosek: im szybciej zacznie się oszczędzać, tym mniejsze kwoty trzeba odkładać. Mariusz musi odkładać minimalnie 2,4 procent swojej pensji, a pani Magda co najmniej 16,5 proc.
I jeszcze jedna obserwacja: gdyby oboje dziś zostali zwolnieni z płacenia składek emerytalnych i te pieniądze inwestowali, pani Magda miałaby po 25 latach pierwszą emeryturę o 10 proc. wyższą, niż ostatnią pensję (zamiast ponad 60 proc. niższą), a emerytura Mariusza byłaby aż sześciokrotnie wyższa niż ostatnia pensja - a będzie o 40 proc. niższa.
fot. mat. prasowe
oprac. : expander
Przeczytaj także
-
ZUS+OFE czy ZUS? Decyzja bez wpływu na wysokość emerytury
-
Repartycyjny system emerytalny wraca
-
ZUS i OFE nie wystarczą
-
Jeśli nie OFE, to co?
-
Wypłata emerytury: ZUS zbankrutuje?
-
Internetowy kalkulator emerytury z ZUS i OFE
-
ZUS tani i skuteczny?
-
Klienci OFE nie chcą ZUS
-
Najwyższa emerytura w Polsce to prawie 50 tysięcy zł