eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarze › WIG20 spada, ale obroty niewielkie

WIG20 spada, ale obroty niewielkie

2006-07-18 09:40

Przeczytaj także: Rynek czeka na pretekst do wzrostu


Dzisiaj indeksy powinny zacząć sesję neutralnie lub nadal spadkowo z powodu taniejących surowców, ale decyzja co do kierunku zapadnie o 14.30, czyli po publikacji danych o inflacji PPI w USA. Najgorsze jest to, że na wykresach pojawiły się wstępne sygnały sprzedaży, a kolejny spadek indeksów bardzo by je umocnił. Byki powinny bardzo bronić wsparcia w okolicach 2.830 pkt., bo następne jest dopiero na poziomie 2.665 pkt.

Mocny dolar przecenia surowce

W poniedziałek zachowanie rynku walutowego potwierdziło ostatecznie, że dolar znowu stał się w czasie kryzysów bezpieczną lokatą. Trudno bowiem dużą zniżkę kursu EUR/USD wiązać z ceną ropy, bo przecież jej spadek zmniejszył obawy o wzrost inflacji. Nie można też mówić o wpływie danych makroekonomicznych, bo większa część wzmocnienia dolara nastąpiła przed ich publikacją. Można więc zdecydowanie przyjąć, że inwestorzy zerwali z korelacją zgodnie z którą im gorzej w geopolityce tym słabszy jest dolar. I chyba słusznie, bo przecież od czasu uderzenia na WTC nic złego się w USA nie wydarzyło, czego nie można powiedzieć o innych krajach.

Jednoprocentowego wzmocnienie dolara rynek surowców nie wytrzymał. Tym razem korelacja mocny dolar – niższe ceny surowców została zachowana. Mocno spadała cena ropy, złota i miedzi. Można było się zastanawiać, dlaczego spadała cena ropy, skoro sytuacja na Bliskim Wschodzie się nie poprawiła, ale taka już jest natura rynku, że korekta rozpoczyna się często bez powodu. Zresztą taki powód też można znaleźć, bo przed sesją w USA pojawiły się informacje zgodnie, z którymi izraelska ofensywa w Libanie skończy się za kilka dni. Co prawda Izrael szybko tę pogłoskę zdementował, ale gracze na wszelki wypadek zaczęli realizować zyski. Wiadomo jak to jest z dużą częścią dementi – najczęściej potwierdzają pogłoski, mimo że oficjalnie im zaprzeczają. Poza tym OPEC oświadczył, że dynamika wzrostu popytu na ropę w 2007 roku spadnie, a to też było dobrym pretekstem do wywołania realizacji zysków.

Opublikowane w poniedziałek dane makroekonomiczne były niejednoznaczne. Indeks NY Empire State spadł zdecydowanie mocniej niż oczekiwano (z 29 do 15,6 pkt.), a subindeks cenowy lekko się osunął. Gospodarka w regionie Nowego Jorku to przede wszystkim usługi, a usługi to 80 procent gospodarki amerykańskiej, więc inwestorzy musieli wywnioskować, że gospodarka wyraźnie zwalnia. Zmniejszyły się jednak obawy przed dalszymi podwyżkami stóp, a to z kolei graczom giełdowym musiało się spodobać. Niestety, już 45 minut później pojawił się znak zapytania, bo okazało się, że dynamika produkcji przemysłowej wzrosła o 0,8 proc. (oczekiwano 0,4 proc.). Wzrosło też wykorzystanie potencjału produkcyjnego. W tej sytuacji gracze nie bardzo wiedzieli, czego się trzymać, co najlepiej widać na rynku obligacji – rentowność zmieniła się nieznacznie.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: