2017-12-04 10:52
Emitenci z GPW coraz bardziej zadłużeni © gpointstudio - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zadłużenie spółek giełdowych, czyli mniej, ale więcej
Według stanu na 20 listopada 2017 roku, na głównym parkiecie warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych zanotowanych było 428 krajowych spółek, z czego 62, na skutek nieuregulowanych zobowiązań, widniały równocześnie w Krajowym Rejestrze Długów. Łącznie posiadają one 1051 zobowiązań wobec 175 wierzycieli, a łączna kwota ich zadłużenia opiewa na 28,8 miliona złotych.- Można byłoby pomyśleć, że skala problemu wcale nie jest duża, ponieważ zadłużenie spółek z GPW stanowi jedynie niewielką część ich wartości. Niestety z taką opinią nie sposób się zgodzić. Przede wszystkim warto pamiętać, że wpis do KRD ma często charakter wyprzedzający, co oznacza, że obrazuje narastające problemy z regulowaniem należności. Po drugie, od spółek giełdowych wymaga się nie tylko transparentności, ale również etycznych zachowań wobec kontrahentów. Po trzecie, zaległe płatności ze strony emitentów z GPW dotykają aż 175 wierzycieli. Wśród nich znajdują się również firmy, dla których nawet jedna niezapłacona faktura na kilka czy kilkanaście tysięcy może oznaczać potężne kłopoty, a często problemy z dalszym prowadzeniem biznesu - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
fot. gpointstudio - Fotolia.com
Emitenci z GPW coraz bardziej zadłużeni
Długi spółek z GPW w górę. Rośnie też liczba dłużników.
- Warto jednak odnotować niewielką poprawę. W maju dłużników z branży budowlanej było o jednego mniej, ale ich łączny dług przekraczał 11 milionów złotych. Jest jednak zbyt wcześnie, żeby prognozować trwalszą poprawę sytuacji. Tym bardziej, kiedy z opublikowanych w listopadzie wyników badania „Portfel należności polskich przedsiębiorstw” wynika, że w trzecim kwartale zatory płatnicze najbardziej dotykały właśnie branżę budowlaną - przypomina Adam Łącki, prezes KRD BIG.
- Wiele firm, których dłużnicy są notowani na GPW, zamiast działać, czeka. Liczą, że skoro mają do czynienia ze znanymi kontrahentami, to w końcu dostaną swoje pieniądze. To nie jest dobre rozwiązanie. Spółki giełdowe mają do stracenia znacznie więcej od spółek niepublicznych, więc często wystarczy sygnał, że do gry włączyła się firma windykacyjna, żeby płatności zostały uregulowane. Im szybciej to się stanie, tym lepiej. Jeśli bowiem okaże się, że brak płatności jest efektem poważniejszych problemów finansowych dłużnika, a informacje o tym zaczną trafiać na rynek, odzyskanie pieniędzy będzie już znacznie trudniejsze - wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Kaczmarski Inkasso.
oprac. : eGospodarka.pl
Długi spółek z GPW, czyli mniej, ale więcej
Zadłużenie spółek giełdowych w I poł. 2016 r.
KRD: spółki giełdowe zmniejszyły długi, ale są powody do niepokoju
Rejestr dłużników: sprawdź, jak z niego zniknąć!
Trzy rejestry dłużników, do których można trafić
Branża leasingowa najmocniej prześwietla firmy handlowe
Jak wpisać dłużnika do BIG?
Co 10. księgarnia trafiła do KRD
KRD: W 2020 roku wzrosły długi, ubyło dłużników
mam zadłużenie alimentacyjne od jakiegoś czasu płacę sam dług z ostatniego roku po napisaniu pisma do prezydenta miasta został rozłożony na ...
Moja matka nie ma wypracowanej emerytury, a jest chora na raka. Czy należy jej się jakaś forma zapomogi bądź renta chorobowa? Jedyne środki ...
Grzegorz Faluszczak GFX-Consulting
Nowy Huawei MateBook X Pro w Polsce
Disney+ na celowniku cyberprzestępców
Najszybszy internet mobilny w VII 2022: liderzy bez zaskoczeń
NBP: ceny mieszkań używanych wyższe o ponad 15% r/r
Zdrowie psychiczne Polaków do naprawy?
Warszawa z kolejnymi biurowcami. To już 6,27 mln mkw.
Dieta: roślinne zamienniki mięsa podbijają podniebienia Polaków?