Silny złoty, słabsza miedź - co z tego wyniknie?

Przeczytaj także: Czy dzisiaj hitem znowu będą surowce?

Stało się to pretekstem do aprecjacji euro do dolara, który teraz notuje poziom 1,2348. Wzrosty na EUR/USD powinny sprzyjać walutom regionu w tym także złotówce. Dziś na rynku aukcja 5-letnich polskich obligacji skarbowych. Oczekiwany wysoki popyt i rentowność pomogą złotówce ustanowić kolejne lokalne minima. A w Stanach Zjednoczonych publikacja inflacji konsumenta. Analitycy oczekują poziomu 0,4% CPI w marcu. Słabszy wynik będzie sprzyjać dalszemu osłabianiu dolara.

Wysokimi wzrostami skończyła się wczorajsza sesja za oceanem. Na rynku ponownie pojawiły się opinie mówiące o końcu cyklu podwyżek stóp procentowych. W rezultacie DJI zanotował poziom o 1,8% wyższy, S&P wzrósł o 1,7% a Nasdaq o 2%. Indeksy, podobnie jak w Warszawie, ciągnęły spółki surowcowe. W Azji notowania również kończą się na plusie. Nikkei zyskuje 1% a Hang Seng o 0,9%. W tej sytuacji należy oczekiwać wysokiego otwarcia na parkietach europejskich, a o sile rynku będzie decydować dalszy przebieg sesji. Dziś rano dobrze zachowują się notowania złota, za uncję trzeba już było zapłacić 624,30 USD. Odreagowanie wczorajszych wzrostów widać jednak na cenach miedzi. Niższe poziomy notuje także ropa naftowa. Nie przesądza to oczywiście o zakończeniu trendów wzrostowych na surowcach, niemniej jednak po dobrym otwarciu może dziś zabraknąć lidera wzrostów. Kto dzisiaj przejmie żółtą koszulkę lidera i czy będzie na tyle silny, aby wyciągnąć indeks na kolejne historyczne rekordowe poziomy, dowiemy się już niebawem.