Rynek akcji, walut i surowców 30.11.-04.12.15

Przeczytaj także: Rynek akcji, walut i surowców 19-23.10.15

Rynek akcji w Polsce (WIG, WIG20)

Stopy procentowe są w Polsce na rekordowo niskich poziomach. Oszczędzanie na lokatach bankowych i w funduszach obligacyjnych jest wyjątkowo mało opłacalne. Można oczekiwać dalszego przesunięcia środków do funduszy akcyjnych, co powinno zaowocować wzrostami na rynku akcji. Drugim kluczowym elementem jest koniunktura na giełdach w USA (od kilku lat nasz rynek jest znacznie słabszy od giełd w USA).

Trzeci jak się okazuje najważniejszy czynnik to sytuacja polityczna. Po przegranej wyborów prezydenckich przez Bronisława Komorowskiego rynek rozpoczął dyskontowanie wygranej wyborów parlamentarnych przez PiS. Okazało się, że PiS zdobyło większość i może samodzielnie rządzić. Populistyczne pomysły nowego rządu oraz bezpardonowa walka o zawłaszczenie Trybunału Konstytucyjnego jest bardzo źle odbierane przez rynek. Przebite zostały ważne długoterminowe wsparcia (WIG20). Rynek jako barometr gospodarki dyskontuje pogorszenie sytuacji gospodarczej. Warto spojrzeć na korelację pomiędzy indeksami WIG20 i S&P500 (wykres 5). Tak silne spadki na naszym rynku przy dobrej koniunkturze za oceanem jasno wskazuje, że jest niedobrze.

Pomysł cofnięcia reformy emerytalnej gdy wydłuża się średni czas życia będzie mieć w długim terminie fatalne skutki dla finansów Państwa. W ciągu 20 lat średnia długość życia w Polsce wzrosła o 3 lata. Z tego jednego prostego faktu, abstrahuję od sytuacji demograficznej wynika, że musimy pracować dłużej czy nam się to podoba czy nie.
Kolejne pomysły to dalsze ładowanie pieniędzy w trwale nierentowne górnictwo. Być może najbardziej nierentowne kopalnie będą zamykane, ale generalny kierunek jest zły. Zadłużenie sektora to 15 mld zł. W długim terminie nie udźwigniemy tych kosztów.

Reforma szkolnictwa, dla gospodarki nie jest to zbyt ważny temat, ale pokazuje on jak w soczewce jak wsteczna i niepotrzebna jest to reforma. W 134 krajach na świecie obowiązek szkolny jest od 6-go roku życia! Czyżby polskie dzieci były mniej inteligentne od średniej na świecie? Ta reforma doprowadzi do dużego zamieszania i utraty pracy przez część nauczycieli.

WIG. W ubiegłym tygodniu doszło do silnych spadków. Nowe roczne minimum wypadło w piątek na poziomie 45 350 pkt. Pod koniec sesji nastąpiło silne odbicie, zamknięcie po 46 538 pkt. Po przełamaniu kolejnego ważnego wsparcia (47 950 pkt.) otwarta została droga do spadków do wsparcia w rejonie 44 500 pkt. Może ono zostać osiągnięte w ciągu kilku tygodni (wykres 6).

WIG20. Ten indeks jest najsłabszy. W ubiegłym tygodniu mieliśmy dalsze spadki. W piątek osiągnięte zostało kolejne wieloletnie minimum na poziomie 1808 pkt. (poprzednie minimum wypadło na poziomie 1931 pkt.). Ostatnie półtorej godziny przyniosło silne odbicie. Zamknięcie wypadło na poziomie 1868 pkt. (wykres 7).

W mojej ocenie odbicie jest korekcyjne. Przecena z tegorocznego szczytu powinna przyjąć postać 5-falowej struktury. W kilkumiesięcznej perspektywie możliwe są spadki w okolice 1600 pkt. W czarnym scenariuszu w 2016 roku możliwy byłby nawet powrót do dna z 2009 roku na poziomie 1253 pkt.

Eurodolar (EUR/USD)

W ubiegłym tygodniu doszło długo oczekiwanego przeze mnie przesilenia. Próba przełamania kluczowych dołków z kwietnia i marca nie udała się. Od blisko 3 tygodni kurs eurodolara spadał w niewielkim tempie. Liczne były wzrostowe korekty. Wytworzyła się silna pozytywna dywergencja pomiędzy kursem i wskaźnikiem MACD.

W środę ECB obniżył stopę depozytową z -0.2% do -0.3%. Program skupu aktywów został wydłużony do 2017 roku. Co w praktyce oznacza, że miesięczne zakupy obligacji przez ECB będą niższe. ECB niczym nowym nie zaskoczył rynków, które wcześniej zdyskontowały decyzję. Doszło do silnego odbicia. W ciągu kilku godzin kurs eurodolara wzrósł z 1.0527 USD do 1.0981 USD. W piątek doszło do realizacji zysków. Dno wypadło na poziomie 1.0836 USD, zamknięcie po 1.0874 USD (wykres 8).

Z grudniowego dna pojawiła się duża wyraźna 5-falowa struktura o zasięgu aż 454 pipsów. W ciągu najbliższych dni, najprawdopodobniej do decyzji FED w dniu 16-go grudnia. Z punktu widzenia teorii fal Elliotta po pojawieniu się pierwszej 5-tki powinniśmy zobaczyć tylko korekcyjne cofnięcie. Może ono znieść 50-62% fali wzrostowej (odpowiada to zakresowi cen 1.0706-1.0770 USD). W dalszej perspektywie czeka nas jeszcze co najmniej jedna fala wzrostów. Kluczowy opór jest w rejonie 1.11 USD. Wynika to z faktu, że z sierpniowego szczytu do grudniowego dna widoczna jest na razie tylko spadkowa trójka. Odwołam się obecnie do analizy specjalnej z maja tego roku. Jak na razie sprawdza się ona znakomicie, pomimo ogromnego mieszania przez ECB i FED.

Przebicie oporu w rejonie 1.11 USD otwiera drogę do bariery w okolicy 1.1450 USD w ramach dużej płaskiej wielomiesięcznej korekty spadków ze szczytu z 2014 roku. W długim terminie (2016-2017) można oczekiwać dalszych spadków do parytetu i niżej na 0.95 USD.
W scenariuszu alternatywnym (mniej prawdopodobnym), po nieudanej próbie przebicia oporu w rejonie 1.11 USD możliwy jest powrót do marcowego dna na poziomie 1.0460 USD. Rozbicie tego wsparcia otwiera drogę do parytetu (EUR=USD).