Rynek finansowy w 2005 r.

Przeczytaj także: Hossa czy bessa - co nas czeka w 2007 r.

Końcówka roku 2005 oznaczała odrabianie strat przez dolara amerykańskiego wobec głównych par walut. Okres ten kurs EUR/USD rozpoczął na poziomie 1,20, a kurs USD/JPY na poziomie 116 jenów japońskich. Kolejne dane makroekonomiczne z rynku amerykańskiego (w tym jeszcze szanse na podwyżkę stóp procentowych w styczniu 2006 r.) oraz transfer zysków na koniec roku przez amerykańskich inwestorów instytucjonalnych oraz spółki giełdowe sprawiły, że dolar utrzymał dobrą passę do końca roku. 30 grudnia 2005 r. tendencja z całego roku została potwierdzona spadkiem kursu EUR/USD do poziomu 1,18 i wzrostem kursu jena japońskiego do poziomu prawie 118 jenów japońskich.

Polski rynek obligacji i stóp procentowych

Rok 2005 przebiegał na rynku stóp procentowych pod znakiem wyraźnej obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Obniżka stopy referencyjnej o 200 punktów bazowych do najniższego poziomu w historii – 4,5 proc. sprawiła, że rentowności obligacji spadły znacznie w przeciągu całego roku, a więc ich ceny skoczyły o klika procent. Największy spadek dochodowości dotknął obligacje 2-letnie (OK1207) – spadek o 150 punktów bazowych do poziomu 4,6 proc. Spadki rentowności miały miejsce na całej krzywej dochodowości – obligacje 10-letnie straciły w przeciągu całego roku około 100 punktów bazowych. Na koniec roku ich rentowność spadła do poziomu 5,10 proc.Spadki dochodowości byłyby większe gdyby nie ostatnia przecena na tym rynku w ostatnim kwartale 2005 r.

Końcówka roku nie była przykładem aktywności dealerów rynku dłużnego. W tym czasie zarówno publikacja danych o produkcji przemysłowej oraz posiedzenie RPP nie wywarło na inwestorach specjalnego wrażenia. Obligacje nadal odrabiały straty z jesiennej przeceny. Chwilowo jedynie chęć realizacji zysków na koniec roku oraz uchwalenie ustawy o „becikowym” wprowadziły lekką przecenę na rynek. Rentowość w przeciągu ostatnich 2 tygodni 2005 r. spadła zarówno w przypadku obligacji 2-letnich (spadek rentowności o 2 punkty bazowe z 4,61 proc.) jak i 5-letnich (spadek rentowności wyniósł 4 punkty bazowe – do poziomu 4,97 proc.).

Zagraniczne rynki obligacji

Na światowym rynku obligacji i stóp procentowych mieliśmy do czynienia z dwiema tendencjami w 2005 r. – nurtem zaostrzania polityki przez władze monetarne w USA oraz powolnym dochodzeniem do takiej polityki w innych, głównych gospodarkach świata. Wcześniejsza walka z inflacją na rynku amerykańskim wynikała z zagrożeń inflacyjnych związanych z drożejącymi surowcami. Te zagrożenia były również zauważalne w innych częściach świata, jednak inne banki centralne (np. europejski ECB, czy japoński BoJ) wstrzymywały się z podwyżkami z uwagi na słabe tempo wzrostu gospodarczego. Końcówka roku przyniosła podwyżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, przez bank Korei Południowej oraz Bank Centralny Szwajcarii. Również władze monetarne Japonii wobec ożywienia gospodarczego zapowiedziały stopniowe odejście od polityki antydeflacyjnej polegającej na pompowaniu gotówki do systemu bankowego.

Jeśli chodzi o rentowności, w przeciągu całego roku obligacje amerykańskie (10-letnie) nie zyskały na dochodowości aż tak dużo (na początku roku ich rentowność wynosiła około 4,2 proc. wobec 4,4 proc. na zakończenie 2005 r.), ale wahania w ciągu 12 miesięcy były znaczne (w kulminacyjnym momencie rentowność 10-letnich papierów dłużnych dochodziła do 4,7 proc.). Co ciekawe rentowność obligacji 10-letnich po raz pierwszy od 2000 r. była niższa niż rentowność obligacji 2-letnich (4,4 proc. na koniec roku). Taka odwrócona krzywa rentowności świadczy, że gospodarka może zwolnić i w najbliższym czasie może dojść do zmiany polityki monetarnej (obniżki stóp procentowych).