Dłuższa przecena dolara?
2005-08-04 11:19
Przeczytaj także: Nerwowy początek tygodnia na rynkach wschodzących
Aukcja obligacji zakończyła się sukcesem
W środę nasz rynek walutowy z lekkim niepokojem czekał na aukcję obligacji dwuletnich. Ten niepokój widoczny był przede wszystkim w tym, że złoty tracił do euro i wzmacniał się do dolara, mimo że rósł kurs EUR/USD, co zazwyczaj złotego do obu walut wzmacnia. Sama aukcja okazała się być sukcesem. Wystarczy powiedzieć, że w lipcu stosunek popytu do podaży wyniósł 1,3, a w sierpniu 3,2. Nic dziwnego, że złoty próbował się wzmocnić, ale udało mu się jedynie do dolara – do euro lekko stracił. Po ostatnich wyczynach euro już najwyższy czas, żeby nadeszła jakaś korekta – ruch powrotny EUR/USD w kierunku linii szyi formacji odwróconej głowy z ramionami. Gwarancji na to nie ma, ale tuż przed ważnym raportem z rynku pracy w USA gracze powinni zrealizować trochę zysków. Gdyby tak się stało to złoty nieco straci ze swojej siły.
Na rynku akcji rozpoczęła się korekta. Zachowanie rynków Eurolandu i spore spadki na Węgrzech nie pozwoliły na ekstrawagancję. Zresztą i u nas oscylatory były już wykupione, więc korekta musiała się wkrótce trafić. Widać było jak dzięki niej zmniejsza się baza na kontraktach – z blisko 60 pkt zrobiło się nieco ponad 30. I tak dużo, ale widać już, jaki będzie obowiązywał trend, jeśli korekt się przedłuży. Sesja niczego nie zmieniła w obrazie technicznym rynku. W dalszym ciągu obowiązują sygnały kupna, a nieznaczna korekta nie pozwala na wyciąganie zbyt pochopnych wniosków. Jeśli nie zajdzie nic nadzwyczajnego to jest duża szansa, że indeksy w czwartek wzrosną. Wyniki kwartalne poda kilka spółek, a przede wszystkim KGHM. Jasne jest, że zyski będzie miała ta spółka niezwykłe. Problem jest w czymś innym – czy po ich ogłoszeniu nastąpi euforia, a potem realizacja zysków czy też będziemy widzieli stały wzrost kursu. To da nam sygnał, jak będą przyjmowane raporty innych spółek.
Na EUR/PLN trwa duża korekta, ale nie jest wykluczone, że już się kończy. Opór jest na 4,1215 zł. Wsparcie jest nadal na 4,0650 PLN. Dolar opuścił kanał czteromiesięcznego trendu wzrostowego. Poza tym wyrysował formację podwójnego szczytu, To wszystko zapowiada spadki przynajmniej do 3,2600 PLN. Powrót nad 3,3600 PLN anulowałby formację podwójnego szczytu.
Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
1 2
oprac. : Piotr Wojnarowicz / WGI Dom Maklerski





5 Najlepszych Programów do Księgowości w Chmurze - Ranking i Porównanie [2025]
