eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 51. Data: 2005-05-20 16:09:44
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > witek <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:
    >
    >> Masz jeszcze jakieś inne równie trafne argumenty.
    >> Bo wg ciebie to karta kredytowa do czego służy?
    >
    >
    > Do zaciagania kredytu.
    > Wyboraz sobie ze na Zachodzie kredytu w koncie raczej nie uswiadczysz -
    > najwyzej debet (splacasz po miesiacu).

    Bo nikt tego nie potrzebuje.
    Po prostu bierze się kredyt, a nie kredyt w koncie. Usługa mało
    popularna. U nas to jest popularne, bo ludzie nie mają kasy i każde
    obniżenie dołka finansowego traktują jako przypływ gotówki.
    A banki się cieszą, bo to ich zysk.


    > Natomiast kredyt zaciaga sie na
    > KK. W teoim rozumieniu ludzie nie powinni na przyklad brac w ogole
    > pozyczek konsumpcyjnych. A tak - majac KK - idziesz do sklepu i juz -
    > zadnych papierow ani nic - i jeszcze taniej.

    Limit na karcie kredytowej jest dobrym zaświadczenie o twojej kondycji
    finansowej.
    Towar bierze się na raty, a nie na kartę kredytową.
    Masz wysoki limit karty kredytowej, to nikt nie będzie bez sensu żądał
    od ciebie papierków o zarobkach, skoro dawno to już zrobił bank.



    > Dlatego wez juz przestan swoje teorie przedstawiac, bo nie masz racji.
    > Pamietaj, ze KK nie dostaje kazdy z ulicy, a jesli juz to z niskim
    > limitem. Banki tez dbaja o swoj porfel kredytowy..
    >

    I bardzo dobrze, że dbają. Inaczej mielibyśmy tu tysiące rozpaczliwych
    postów co zrobić bo bank chce spłaty karty, a ja nie mam.
    A potem by było, co mi grozi, bo bank oddał sprawę do sądu.

    W ogóle nie rozumiem, po co ten szał za kartami kredytowymi.
    Zwykła debetowa karta ma dokładnie taką samą funkcjonalność, bo za
    prestiżem, że bank dał mi kartę kredytową, bo uważa, że dobrze zarabiam.


  • 52. Data: 2005-05-20 16:10:13
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > witek <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:
    >
    >> Ależ, to nie ja się podnieceam, że dali mi kawałek plastiku, którym
    >> dopiero trzeba się nauczyć posługiwać.
    >
    >
    > No my tez nie.
    >
    No tak, autor artykułu.


  • 53. Data: 2005-05-20 16:28:21
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:
    > Bo nikt tego nie potrzebuje.
    > Po prostu bierze się kredyt, a nie kredyt w koncie. Usługa mało
    > popularna. U nas to jest popularne, bo ludzie nie mają kasy i każde
    > obniżenie dołka finansowego traktują jako przypływ gotówki.
    > A banki się cieszą, bo to ich zysk.

    Nie- bo zazwyczaj nie ma takiego produktu jak kredyt w rachunku.
    Kredyt to sie bierze np pod hipoteke. Ale wszystko funkcjonuje na karcie
    kredytowej!
    A twoja teroa, dlaczego jest popualrna - bez komentarza.

    > Limit na karcie kredytowej jest dobrym zaświadczenie o twojej kondycji
    > finansowej.
    > Towar bierze się na raty, a nie na kartę kredytową.

    Towar bvierze sie za gotowke a nie na kredyt. I co mi zrobisz.
    POrzestan juz swoje teorie wypisywac. Znaczy jak chcesz - to sie dalej
    upieraj. Dla mnie EOT>

    > Masz wysoki limit karty kredytowej, to nikt nie będzie bez sensu żądał
    > od ciebie papierków o zarobkach, skoro dawno to już zrobił bank.

    Dokladnie! Wiec po cholere sie bawic ciagle w papierki i placic wyzsze
    oprocentowanie jak moge zaplacic KK?
    Wytlumacz mi?

    > W ogóle nie rozumiem, po co ten szał za kartami kredytowymi.
    > Zwykła debetowa karta ma dokładnie taką samą funkcjonalność, bo za
    > prestiżem, że bank dał mi kartę kredytową, bo uważa, że dobrze
    > zarabiam.

    Nie musisz rozumiec...

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
    Banki, karty, konta oraz public relations.
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 54. Data: 2005-05-20 16:43:18
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    >
    >
    > Nie- bo zazwyczaj nie ma takiego produktu jak kredyt w rachunku.
    Gdzie? U nas, czy na zachodzie.
    Bo na zachodzie, nie ma, bo konto służy do trzymania na nim kasy, a nie
    robienia w nim debetu.
    To tylko u nas to działa. Z racji tego, że lepsza kasa taka, niż żadna.

    > Kredyt to sie bierze np pod hipoteke. Ale wszystko funkcjonuje na karcie
    > kredytowej!
    Kredyt się bierze pod hipotekę, albo podpisuje się umowę ratalną, jak
    już mówimy o zachodzie.

    >
    > Towar bvierze sie za gotowke a nie na kredyt. I co mi zrobisz.
    > POrzestan juz swoje teorie wypisywac. Znaczy jak chcesz - to sie dalej
    > upieraj. Dla mnie EOT>
    Kto kupuje za gotowkę? Chyba ten, komu sklep nie chce dać na raty.
    Pamiętaj, że mówimy o zachodzie.


    >
    >> Masz wysoki limit karty kredytowej, to nikt nie będzie bez sensu żądał
    >> od ciebie papierków o zarobkach, skoro dawno to już zrobił bank.
    >
    >
    > Dokladnie! Wiec po cholere sie bawic ciagle w papierki i placic wyzsze
    > oprocentowanie jak moge zaplacic KK?
    > Wytlumacz mi?
    Bo KK daje ci limit kilkanaście dni, albo zaczniesz płacić odsetki.
    Raty masz na znacznie dłużej i zwykle na korzystniejszych warunkach.


    >
    >> W ogóle nie rozumiem, po co ten szał za kartami kredytowymi.
    >> Zwykła debetowa karta ma dokładnie taką samą funkcjonalność, bo za
    >> prestiżem, że bank dał mi kartę kredytową, bo uważa, że dobrze
    >> zarabiam.
    >
    >
    > Nie musisz rozumiec...
    >
    No nie rozumiem, bo mi to dziecinade przypomina. Licytowanie się kto ma
    lepsze i bardzie kolorowe, komu się farba z numerków zdrapuje, a komu
    nie i co mogę zrobić bankowi, bo nie chce mi dać karty mimo, że świnia
    wcześniej mówił, że da.
    Przypomina mi to czasy, kiedy pojawiły się telefony komórkowe na rynku.
    Im bardzij widoczy przypięty do paska, tym lepiej.


  • 55. Data: 2005-05-20 17:11:57
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Gdzie? U nas, czy na zachodzie.
    > Bo na zachodzie, nie ma, bo konto służy do trzymania na nim kasy, a
    > nie robienia w nim debetu.
    > To tylko u nas to działa. Z racji tego, że lepsza kasa taka, niż
    > żadna.
    /ciach horrendalne bzdury/

    Skończ.







    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 56. Data: 2005-05-20 17:27:53
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Glenn wrote:
    >>Gdzie? U nas, czy na zachodzie.
    >>Bo na zachodzie, nie ma, bo konto służy do trzymania na nim kasy, a
    >>nie robienia w nim debetu.
    >>To tylko u nas to działa. Z racji tego, że lepsza kasa taka, niż
    >>żadna.
    >
    > /ciach horrendalne bzdury/
    >
    > Skończ.
    >
    Weź się spakuj, pojeździj trochę po świecie to pogadamy, bo jak widzę,
    to ci się już argumenty skończyły jakiś czas temu.


  • 57. Data: 2005-05-20 17:33:26
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Weź się spakuj, pojeździj trochę po świecie to pogadamy, bo jak widzę,
    > to ci się już argumenty skończyły jakiś czas temu.

    Ty zaś sam nie wiesz o czym chcesz rozmawiać - o szpanerstwie (wątpliwym)
    kartami kredytowymi, o tym że kartą kredytową nie zaciąga się kredytu, o tym
    jak wygląda oferta kredytów na mitycznym "Zachodzi", czy też o tym że sam
    nie wiesz o czym piszesz, a głosisz takie truizmy, że można skonać ze
    śmiechu. Zdecyduj się.


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 58. Data: 2005-05-20 17:43:30
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Glenn wrote:
    >>Weź się spakuj, pojeździj trochę po świecie to pogadamy, bo jak widzę,
    >>to ci się już argumenty skończyły jakiś czas temu.
    >
    >
    > Ty zaś sam nie wiesz o czym chcesz rozmawiać - o szpanerstwie (wątpliwym)
    > kartami kredytowymi, o tym że kartą kredytową nie zaciąga się kredytu, o tym
    > jak wygląda oferta kredytów na mitycznym "Zachodzi", czy też o tym że sam
    > nie wiesz o czym piszesz, a głosisz takie truizmy, że można skonać ze
    > śmiechu. Zdecyduj się.
    >
    zdaje się, że o wszystkich po trochę.
    A dla przypomnienia zaczęliśmy od oceny jakości rankingu kart
    kredytowych i doboru elementów do tego rankingu, a właściwie pominięciu
    większości z nich.
    Powoli natomiast skręcamy w kierunku kultury i umiejętności posługiwania
    się kartami kredytowymi.


  • 59. Data: 2005-05-20 17:52:58
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    > Powoli natomiast skręcamy w kierunku kultury i umiejętności
    > posługiwania
    > się kartami kredytowymi.


    I jak na razie żadnej ze swoich "tez" nie obroniłeś - ani tej, że kartami
    kredytowymi się szpanuje, ani tej że KK nie służy do zaciągania kredytu. Co
    zaś do "kultury posługiwania się KK", to dzięki za porcję rozrywki. Dla mnie
    EOT.



    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 60. Data: 2005-05-20 18:16:08
    Temat: Re: [press] "Rzeczpospolita" - ranking kart kredytowych
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Glenn wrote:
    >
    >
    > I jak na razie żadnej ze swoich "tez" nie obroniłeś - ani tej, że kartami
    > kredytowymi się szpanuje, ani tej że KK nie służy do zaciągania kredytu. Co
    > zaś do "kultury posługiwania się KK", to dzięki za porcję rozrywki. Dla mnie
    > EOT.
    >
    Proszę bardzo.
    Jeżeli będziesz w posiadaniu karty, która daje ci prawo wstępu do
    premiere lub bussiness longue na lotniskach i możesz wypożyczyć limuzynę
    na samą kartę bez żadnego innego zabezpieczenia to chętnie wrócę z tobą
    do rozmowy na temt umiejętności posługiwania się kartami kredytowmi.
    Chwilowo po za umiejśtnością naśmiewania się z innych żadnej innej
    wiedzy nie zaprezantowałaś.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1