zamierzam wziąć kredyt na budowę domku - jakieś 300 tys. - mam już
pozwolenie na budowę :)
niestety w gąszczu ofert kredytowych nie sposób się połapać
zamierzam wiec w Excelu powrzucać wszelkie możliwe informacje o kredytach
kredytowych i je sobie porównać.
proszę wiec grupowiczów o informacje jakie dane musze wyciągnąć od banków,
ich agentów itp., gdyż żaden z nich nigdy nie mówi prawdy do końca. na co
głównie powinienem zwrócić uwagę itp. a co potem w szczegółach.

Bert

ps.
wiem ze istnieje milion stron które porównują, oferują, sprzedają kredyty
hipoteczne, wydaje mi sie ze jednak są one zbyt ogólnikowe i najczęściej ich
oferta jest na zachętę a niuanse wychodzą później, gdy przychodzi czas na
konsultanta. stąd moje zapytanie o co pytać w początkowej fazie aby wybrać
cos obiecującego a potem o co pytać gdy zostanie mi do wyboru 2-3 banki, a
ich oferty będą sie różnić szczegółami o których nikt nigdy nie mówi i są
małym druczkiem

do góry

Hubert pisze:
> zamierzam wziąć kredyt na budowę domku - jakieś 300 tys. - mam już
> pozwolenie na budowę :)
> niestety w gąszczu ofert kredytowych nie sposób się połapać
> zamierzam wiec w Excelu powrzucać wszelkie możliwe informacje o kredytach
> kredytowych i je sobie porównać.
>
Witam,
z mojego doświadczenia, (braliśmy kredyt walutowy (CHF)we wrześniu)
należy zwrócić uwagę na następujące sprawy:
1) spread. Jest on dla Ciebie podwójnie ważny, bo bank wypłaci Ci
pieniądze po kiepskim kursie, a spłat będzie wymagał po jeszcze gorszym.
Sprawdź, czy bank ma takie same kursy dla ludzi "wymieniających w
okienku" i spłacających kredyty hipo.
2) transzowanie. Kredyty na budowę wypłacane są zazwyczaj w transzach i
tu czeka Cię pewnie niemiła niespodzianka. Jeśli weźmiesz 300.000 w CHF
i złożysz dyspozycję wypłaty pierwszej transzy, powiedzmy 100.000, to
kiedy przyjdziesz po wypłatę kolejnej transzy nie będziesz miał
dostępnych 200.000 tylko jeśli kurs franka spadnie, będziesz miał mniej,
jeśli wzrośnie to więcej. Sprawdź też ile bank daje sobie na wypłatę
transzy od Twojej dyspozycji
3) czy bank wymaga inspekcji w trakcie budowy, czy zadowoli się Twoimi
zdjęciami. Inspekcje są czasami na koszt banku, czasami na Twój
4)bardzo ważna jest jakość kontaktu z pracownikiem, i czy obsługiwać Cię
będzie ten sam człowiek przez cały czas. Jeśli będziesz potrzebował
aneksować umowę, albo załatwić cokolwiek w banku to dobrze, jeśli nie
będziesz musiał 10 razy tłumaczyć swojej sprawy. W naszym banku wszystko
udawało nam się załatwić od ręki, i doradca był naprawdę pomocny. A
wierz mi, że w czasie budowy będziesz miał dość stresów i nie ma po co
sobie robić dodatkowych.
5) a poza tym, to co zawsze. Jaka jest prowizja, jaka marża, jak z
przewalutowaniami, w jaki sposób pobierana jest spłata, czy są
ubezpieczenia, ile kosztują i czy coś Ci dają, co z wcześniejszą spłatą,
czy bank jest w stanie przyjąć jako wkład własny ziemię, jak jest
ustalane oprocentowanie...
Pozdrawiam,
Filip

do góry

Błąd: mniej bedzie miał gwarantowane jak w banku, więcej nie bedzie miał nigdy.
JaC


-----

> kiedy przyjdziesz po wypłatę kolejnej transzy nie będziesz miał dostępnych 200.000
tylko jeśli kurs franka spadnie,
będziesz miał mniej, jeśli wzrośnie to więcej.

do góry

Dnia 2008-06-30 15:34, Użytkownik 666 napisał:
> Błąd: mniej bedzie miał gwarantowane jak w banku, więcej nie bedzie miał nigdy.

Sam jesteś błąd. Jak kredyt będzie indeksowany do CHF, to dostanie tyle PLN
ile potrzebuje. Saldo kredytu w CHF jest ustalane dopiero przy wypłacie
każdej transzy, a nie na początku.

--
Sławomir Szyszło

do góry

Owszem, ale nie jest wyższe niż równowartość w złotówkach z dnia zawarcia umowy -
taka gra do jednej bramki, jak to z
bankiem.
JaC


-----

> Saldo kredytu w CHF jest ustalane dopiero przy wypłacie każdej transzy, a nie na
początku.

do góry

Dnia 2008-07-02 09:50, Użytkownik 666 napisał:
> Owszem, ale nie jest wyższe niż równowartość w złotówkach z dnia zawarcia umowy -
taka gra do jednej bramki, jak to z
> bankiem.

Ciągle mylisz kredyt w walucie z kredytem indeksowanym do jakiejś waluty.

Nie ma tu żadnej równowartości w złotówkach z dnia zawarcia umowy. Bierzesz
kredyt np. na 200 tys. PLN, indeksowany do CHF.

Pierwsza transza - dostajesz 100 tys. PLN, bank przelicza to na CHF i masz
saldo = X.
Druga transza - dostajesz 50 tys. PLN, bank przelicza to na CHF (Y) i masz
saldo = X + Y
Trzecie transza - dostajesz 50 tys. PLN, bank przelicza to na CHF (Z) i masz
saldo = X + Y + Z.


--
Sławomir Szyszło

do góry

To raczej Ty nie wiesz, co to jest kredyt denominowany.
JaC


-----

> Ciągle mylisz kredyt w walucie z kredytem indeksowanym do jakiejś waluty.

do góry

Panowie kłócą sie juz o ważny szczegół - wiem o co chodzi i mam w tej
kwestii swoje zdanie
chętnie za to usłyszałbym co mnie jeszcze może zaskoczyć

--
wywal '.pl' pisząc do mnie
Użytkownik " 666" <u...@w...eu> napisał w wiadomości
news:g4g4hv$omm$1@news.wp.pl...
> To raczej Ty nie wiesz, co to jest kredyt denominowany.
> JaC
>
>
> -----
>
>> Ciągle mylisz kredyt w walucie z kredytem indeksowanym do jakiejś waluty.
>

do góry

Np. to, że bank lub pośrednik (i tak będą zwalać jeden na drugiego) "pogubi"
dokumenty, wypierając się, że wogóle je od
Ciebie otrzymał, i bedziesz musiał drugi raz podpisywac te same oświadczenia, jeżeli
nie dostarczać te same oryginały.



-----

> chętnie za to usłyszałbym co mnie jeszcze może zaskoczyć

do góry