Kilku usługodawców wpadło na idiotyczny pomysł zmieniania co miesiac końcówki
numeru konta np. Polkomtel zmienia 3 ostatnie cyfry, AsterCity jeszcze lepiej:
9 ostatnich cyfr, które są numerami bieżącego rachunku, nie majacymi żadnego
związku ani z numerem abonenta, ani z datą, ani z niczym innym. W BOK-u
Polkomtela czasem odpowiadaja na to, że można nie podawać ostatnich 3 cyfr, w
AsterCity uważają, że w zleceniu stałym powiniemem zmieniać co miesiąc 9 cyfr z
16-cyfrowego numeru konta (ale się mylą, bo absolutnie nie mam takiego
zamiaru :-). Kolekcjonuję takie kretyńskie przykłady do moich wykładów - czy
ktoś trafił na coś takiego?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

From: <t...@s...pl>

> Kilku usługodawców wpadło na idiotyczny pomysł zmieniania co miesiac
końcówki
> numeru konta np. Polkomtel zmienia 3 ostatnie cyfry, AsterCity jeszcze
lepiej:
> 9 ostatnich cyfr, które są numerami bieżącego rachunku, nie majacymi
żadnego
> związku ani z numerem abonenta, ani z datą, ani z niczym innym. W BOK-u
> Polkomtela czasem odpowiadaja na to, że można nie podawać ostatnich 3
cyfr, w
> AsterCity uważają, że w zleceniu stałym powiniemem zmieniać co miesiąc 9
cyfr z
> 16-cyfrowego numeru konta (ale się mylą, bo absolutnie nie mam takiego
> zamiaru :-). Kolekcjonuję takie kretyńskie przykłady do moich wykładów -
czy
> ktoś trafił na coś takiego?

Ja, po porozumieniu z księgowością AsterCity, płacę od kilku miesięcy na ten
sam "stary" ogólny numer.
Nikt mi jeszcze nic nie odciął ani się nie przezywał.

Pozdrowienia
Roman K.



----------------------------------------------------
------------------
Kto na bramce, kto w obronie? Zagraj! >>> http://ruletka.interia.pl/


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> Kilku usługodawców wpadło na idiotyczny pomysł zmieniania co miesiac
końcówki
> numeru konta np. Polkomtel zmienia 3 ostatnie cyfry, AsterCity jeszcze
lepiej:

Pomysł nie jest wcale az tak idiotyczny i jewt zwiazany z checia rozliczenia
kazdego klienta z konkretnych faktur a nie per saldo. Innymi slowy mowiac
kiedy zglosza sie do ciebie z informacja ze zalegasz im 100 zl to chca ci
powiedziec za ktory miesiac (za jakie faktury), co ulatwia tez naliczanie
odsetkow (choc to da sie zrobic na podstawie historii salda - ale mniej
czytelnie dla klienta). Dlatego kazdy wystawiony ci dokument otrzymuje
wlasne konto. Caly pomysl opiera sie na zalozeniu, ze przelewajac im
pieniadze - dowolna metoda - numeru konta nie pomylisz i ze jest to jedyna
pewna i stala informacja, jaka na przelewie znajdzie sie na pewno.
Zauwaz, ze jesli nawet przelejesz Polkomtelowi czy komus innemu kwote na
stale "konto klienta" a nie dokumentu, to pozniej w ksiegowosci ktos te
twoja fakture musi rozliczyc recznie - co zwieksza naklad pracy niezbedny do
obslugi klienta. Jesli placisz regularnie i twoje saldo zawiera tylko jedna
fakture z ostatniego miesiąca to wciaz jeszcze mozna to zrobic automatycznie
ale jesli nie placisz regularnie to juz w ogole (nawet recznie) nie ma
mozliwosci jednoznacznego przypisania twojej zaplaty do konkretnej faktury -
aczkolwiek czy maszyna, czy czlowiek, jakos to zrobi (zapewne na zasadzie
rozliczenia obciazen w kolejnosci ich wystawienia), niekoniecznie zgodnie z
twoja intencja (np. rozliczy kawalek poprzedniej faktury, za ktora omylkowo
zaplaciles o 1 zl za malo). Mozesz wprawdzie powiedziec "a co mnie to
wszystko obchodzi", ale jesli tak powiedza wszyscy to po prostu cena uslugi
stanie sie wyzsza. Pomysl sam, co jest latwiej rozliczyc i ktore rozliczenie
jest dla ciebie bardziej czytelne - odsetki od 10 zl, których omyłkowo nie
zapłaciłes za fakture sprzed roku, czy odsetki od 10 zł od KAŻDEJ faktury
wystawianej od roku, które to 10 zł płaciłeś z 1-miesięcznym opóźnieniem (i
teraz za ostatnia też wciąż zalegasz 10 zł). Matematycznie wychodzi na to
samo, płatnosci niby tez te same - ale czytelność rozliczenia dużo mniejsza.
Ale jeśli bedą cie rozliczac per saldo to tak to bedzie wygladać.

Chęć rozliczania dokumentów rodzi to problemy dla osob skladajacych stale
zlecenia ale i tu bywaja rozwiazania - np. polecenie zaplaty. Alternatywnym
rozwiazaniem byloby oficjalne umozliwienie placenia na jakies stałe konto
(konto klienta) z zastrzezeniem, ze tresc opisu przelewu musi zawierac np.
numer faktury, jednak jak dotad nie spotkalem takiej (oficjalnie)
obowiazujacej zasady u ktoregokolwiek dostawcy. I wciaz - nawet ta metoda
nie umozliwia placenia zleceniem stalym, które zlozysz raz i wiecej go juz
nie ogladasz - bo trzeba za kazdym razem podawac numer faktury ale ułatwia
np. zdefiniowanie płatności w Inteligo czy mBanku, gdzie za każdym razem
mozesz wpisac treść przed zleceniem przelewu.

PiK

do góry

> > ), co ulatwia tez naliczanie
> odsetkow (choc to da sie zrobic na podstawie historii salda - ale mniej
> czytelnie dla klienta).


Komu ułatwia??? To jest podstawowe nieporozumienie - systemy informatyczne
powinny być wprowadzane w taki sposób, żeby operacje były wugodniejsze dla
wszystkich, ale zwlaszcza dla KLIENTÓW - a nie tylko dla informatyków, którzy
taki system zaprojektowali czy dla księgowości, która nie umiała sformułować
odpowiednich założeń i teraz mają to za nią nadrabiać klienci, którzy będą jej
rozksięgowali wpłaty stosownie do planu kont (co już kiedyś zrobiły banki i
miałeć w numerach kont takie elementy, jak 27003 itp określające, czy jesteś
osobą fizyczną, osobą prawną, stowarzyszeniem itp itd). Śladów tej filozofii
typu "Panie, tak to musi być, bo tak tego wymaga komputer!!! " masz pełno np.
formatach różnych poleceń w kontach internetowych.
Tymczasem mechanizm np. wstawiania daty przelewu do numeru konta (jeśli tak na
tym zależy księgowości albo prezesowi albo komukolwiek innemu) jest dość
trywialny i wcale nie muszę tego robić za system informatyczny ja w moim
poleceniu prelewu.
Gdybym chciał do tego używać polecenia zapłaty, to nie miałbym pretensji o
numery kont, bo w takiej systuacji niech sobie bank z odbiorcą robią z numerami
kont, co im się żywnie podoba - ale ja wole płacić z konta on-line. A ogólnie -
takie podejście przypomina mi próby zmuszania ze 2 lata temu wszystkich do
używania papierowych formularzy przelewów, bo na nich są kody paskowe i
ODBIORCY ułatwia to rozliczanie - "A jak Panu się nie pooba, to prosze wpłacać
w nas w kasie gotówkowo" - to autentyczna wypowiedź panienki działu windykacji
jednego z naszych nowoczesnych operatorów komórkowych.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<t...@s...pl> wrote in message
news:043e.00000267.3c831535@newsgate.onet.pl...
> > > ), co ulatwia tez naliczanie
> > odsetkow (choc to da sie zrobic na podstawie historii salda - ale mniej
> > czytelnie dla klienta).
>
>
> Komu ułatwia??? To jest podstawowe nieporozumienie - systemy informatyczne
> powinny być wprowadzane w taki sposób, żeby operacje były wugodniejsze dla
> wszystkich, ale zwlaszcza dla KLIENTÓW - a nie tylko dla informatyków,
którzy

Ależ ja sie z tym stwierdzeniem w 100% zgadzam. Nigdy nie zaakceptowałem
żadnego pomysłu ułatwiajacego pracę informatykom a utrudniającego
użytkownikom. Co nie zmienia w najmniejszym stopniu tego co napisałem
wczesniej:

1. Prowadzony w ten sposób system ułatwia (usługodawcy), a czasem w ogóle
umożliwia czytelne rozliczanie dokumentów a nie salda. W tym sensie jest to
wygodniejsze także dla ciebie - zwłaszcza w przypadku wyjasniania kwestii
spornych. Podałem przykład.
2. System rozliczeń jest dzięki temu tańszy.

Inaczej mówiąc - jeśli takich klientów jak ty nie jest zbyt wielu i firma
sobie z tym radzi - to OK. Jeśli będzie zbyt wielu klientów jawnie
żądających innego sposobu rozliczania z firmą - to prawdopodobnie w końcu
zmuszą firmę do zmiany (albo rozszerzenia) systemu - ale w efekcie albo
usługa będzie droższa, albo zysk usługodawcy mniejszy co prędzej czy później
i tak doprowadzi do podwyżki (albo opóźni obniżkę) cen. W przypadku zmiany
systemu - dla wszystkich, w przypadku rozszerzenia systemu - byc moze tylko
dla tych, ktorzy nie chca się rozliczać tańszą metodą. Tyle.

PiK

do góry

Użytkownik <t...@s...pl>
> Kilku usługodawców wpadło na idiotyczny pomysł zmieniania co miesiac
końcówki
> numeru konta np. Polkomtel zmienia 3 ostatnie cyfry, AsterCity jeszcze
lepiej:
> 9 ostatnich cyfr, które są numerami bieżącego rachunku, nie majacymi
żadnego
> związku ani z numerem abonenta, ani z datą, ani z niczym innym.
> (............) Kolekcjonuję takie kretyńskie przykłady do moich
wykładów - czy
> ktoś trafił na coś takiego?

wg mnie, jako klienta to tez durny pomysl - mozna zalozyc jedno konto
kazdemu klientowi a jak juz zechce sie kleintowi wyjasniac ktory dokument
nie jest zaplacony to latwo to zrobic recznie jesli po datach i kwotach
system nie daje sobie z tym rady.
Ogolnei malo sie tym przejmowale bo cale zycie mam zlecenia stale i jakby
co to niech sie moj bank martwi ;-))

W AsterCity zamienilem ostatnio zlecenie stale na Polecenie Zaplaty -
place rachunek mojej mamy mieszkajacej gdzie indziej.
Zacznaczylem to poniewaz w TPSA tez chcialem uruchomic PZ na dwa
telefony i na jeden (wspolny z zona) juz TPSA wykonuje PZ a na drugi nie
chca poniewaz telefon zarejestrowany jest na żonę a placic chce PZ ja z
rachunku, ktory nie jest wspolny. Czy to nie jest idiotyzm wart
zapamietania ;-))
*** blad ***

do góry

Od jakiegos roku robie Polkomtelowi przelew na ten sam numer rachunku.
I jakos sobie z tym radza! Jedyne co moze byc istotne, to ze wpalcam
terminowo.

Szymon


4 Mar 2002 01:17:45 +0100 <t...@s...pl> wrote:

> Kilku uslugodawcow...

do góry

Hmm Nr konta bankowego POLKOMTELA to 18201095-501091014
To co bedzie po tym numerze,po kolejnej "-" to wylacznie ulatwienie dla
ksiegowosci Polkomtela
Polecam nr konta klienta (ID KLIENTA)
Podobnie w IDEI mozna robic w MULTIMEDIA POLSKA czy NETII


i nic nikt SPECJALNIE recznie nie robi...wszystko jest terminowo ksiegowane
Od biedy nr faktury, czy tez pelen numer konta jaki jest na rachunku wskazany
(ten co sie co miesiac niby zmienia) mozna podawac w tytule przelewu


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<t...@s...pl> writes:

> Kilku usługodawców wpadło na idiotyczny pomysł zmieniania co miesiac
> końcówki numeru konta np. Polkomtel zmienia 3 ostatnie cyfry,
> AsterCity jeszcze lepiej: 9 ostatnich cyfr, które są numerami
> bieżącego rachunku, nie majacymi żadnego związku ani z numerem
> abonenta, ani z datą, ani z niczym innym. W BOK-u Polkomtela czasem
> odpowiadaja na to, że można nie podawać ostatnich 3 cyfr, w
> AsterCity uważają, że w zleceniu stałym powiniemem zmieniać co
> miesiąc 9 cyfr z 16-cyfrowego numeru konta (ale się mylą, bo
> absolutnie nie mam takiego zamiaru :-). Kolekcjonuję takie
> kretyńskie przykłady do moich wykładów - czy ktoś trafił na coś
> takiego?

Panienki z infolinii AsterCiti 'stały' numer na który można wpłacać podają
bez żadnego problemu.


--
( Marcin Kasperski | Working overtime sucks the spirit and motivation )
( http://www.mk.w.pl | out of a team. (Wells) )
(---------------------------------------------------
-------------------------)
( Generated by Signify v1.07. Check out http://www.debian.org/ )

do góry

Użytkownik Marcin Kasperski <M...@a...waw.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:8...@p...odkryta.local...
> <t...@s...pl> writes:
>
>> w
> > AsterCity uważają, że w zleceniu stałym powiniemem zmieniać co
> > miesiąc 9 cyfr z 16-cyfrowego numeru konta (ale się mylą, bo
> > absolutnie nie mam takiego zamiaru :-). Kolekcjonuję takie
> > kretyńskie przykłady do moich wykładów - czy ktoś trafił na coś
> > takiego?
>
> Panienki z infolinii AsterCiti 'stały' numer na który można wpłacać podają
> bez żadnego problemu.

AFAIR to w lutowym pismie napisali, ze osoby posiadajace pakiet zintegrowany
(min. 2 uslugi) moga wplacac na dotychczasowy stary numer.

Karol

do góry