eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZadłużone mieszkanie i kredyt hipoteczny › Zadłużone mieszkanie i kredyt hipoteczny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.poznan.
    pl!not-for-mail
    From: Bartosz 'xbartx' Nowakowski <b...@h...net>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Zadłużone mieszkanie i kredyt hipoteczny
    Date: Wed, 09 May 2007 21:22:48 +0200
    Organization: POZMAN - http://www.man.poznan.pl/
    Lines: 30
    Message-ID: <f1t729$j0c$1@sunflower.man.poznan.pl>
    NNTP-Posting-Host: ztpnet-78-250.ztpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: sunflower.man.poznan.pl 1178738569 19468 83.142.78.250 (9 May 2007 19:22:49
    GMT)
    X-Complaints-To: t...@m...poznan.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 9 May 2007 19:22:49 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.0 (X11/20070326)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:414655
    [ ukryj nagłówki ]

    Mój dobry kolega poprosił mnie o radę a jako, że nie jestem aż tak
    biegły to chciałbym się upewnić czy dobrze kombinuje. Sytuacja mniej
    więcej taka:
    Mieszkanie własnościowe jest zadłużone w spółdzielni (niepłacenie
    czynszu) na około 50k zł (wartość szacunkowa bo dokładnie to nie wiem).
    Wartość rynkowa mieszkania spokojnie przekracza 100k zł. Właściciel,
    jako że stanął na nogi, chce sytuację unormować i spłacić zaległości.

    Plan A - pożyczka hipoteczna pod mieszkanie, nie wiem dokładnie jaka
    potrzebna jest suma, ale na pewno nie więcej niż 30-40k zł. Z tego co
    się doczytałem długi w spółdzielni nie mogą zalegać na hipotece, więc
    dla banku nie będzie chyba przeszkód w udzieleniu takiej pożyczki?
    Dobrze myślę?

    Plan B - żeby maksymalnie dogodny kredyt uzyskali zainteresowani - syn
    kupi mieszkanie od ojca. Tutaj nie wiem jak to jest z zakupem
    własnościowego mieszkania zadłużonego w spółdzielni - przerabiał ktoś może?

    Jeżeli ma ktoś może jakiś plan C to chętnie wysłucham. Generalnie wydaje
    mi się, że powinni załatwić jakąś kwotę (najlepiej w okolicach połowy
    zadłużenia w spółdzielni) przy pomocy, któregoś z planów i następnie
    pertraktować ze spółdzielnią o rozłożenie reszty na raty i to jest chyba
    najtańsze i najłatwiejsze rozwiązanie - jednak nie wiadomo co na to
    spółdzielnia.

    --
    Bartosz 'xbartx' Nowakowski

    "Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
    marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1