On 10 Apr 2006 23:09:01 +0200, a...@t...pl (Bartek) wrote:

>Rzecz przedstawia sie nastepująco.
>Kredyt jest uruchamiany po akcie notarialnym.

To oczywiście nieprawda.

--
- Maciej Kulawik ----------------
- m...@p...pl --------------

do góry

>>Rzecz przedstawia sie nastepująco.
>>Kredyt jest uruchamiany po akcie notarialnym.
>
> To oczywiście nieprawda.

A ty oczywiście zaraz nam napiszesz dlaczego, co?

do góry

Bartek wrote:
[...]

Rzecz przedstawia sie nastepująco.
> Kredyt jest uruchamiany po akcie notarialnym. Bank nie wypłaci kredytu,
> jesli nie przekaze sie czesci niefinansowanej kredytem zbywcy zgodnie z
> aktem notarialnym.
>
E ? A co z kredytami na zakup mieszkania na r-ku pierwotnym?

KJ

do góry

> Rzecz przedstawia sie nastepująco.
>> Kredyt jest uruchamiany po akcie notarialnym. Bank nie wypłaci kredytu,
>> jesli nie przekaze sie czesci niefinansowanej kredytem zbywcy zgodnie z
>> aktem notarialnym.
>>
> E ? A co z kredytami na zakup mieszkania na r-ku >pierwotnym?

Jesli jest wklad wlasny, to z niego finansowane są pierwsze transze dla
developera.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> [...]
>
> Rzecz przedstawia sie nastepująco.
>> Kredyt jest uruchamiany po akcie notarialnym. Bank nie wypłaci kredytu,
>> jesli nie przekaze sie czesci niefinansowanej kredytem zbywcy zgodnie z
>> aktem notarialnym.
>>
> E ? A co z kredytami na zakup mieszkania na r-ku pierwotnym?

Zawsze jak czlowiek cos napisze skrotem to mu to wypomną i pewno dobrze.
Ok. Poprawiam sie. Kiedy kredytobiorca dysponuje wkladem wlasnym w pierwszej
kolejnosci uruchamiane są srodki wlasne, a pozniej srodki z kredytu
dopelniają finansawanie inwestycji. I tak jest nie tylko przy kredytach
hipotecznych, ale np. przy inwestycyjnych również.

Przy zakupie nieruchmosci na rynku wtórnym, bank z zasady uruchamia kredyt
na podstawie aktu notarialnego przenoszącego wlasnosc na kredytobiorcę i po
dokonaniu przez kredytobiorcę zabezpieczeń.

Przy kredytach budowlanych, zakupie budowanej nieruchomosci od developera,
gdzie wyplata kredytu nastepuje w transzach zgodnie z harmonogramem i nie ma
na razie (albo wrecz wogle nie bedzie) przeniesienia wlasnosci, w pierwszej
kolejnosci uruchamiane są srodki wlasne, a pozniej kredyt.

Chyba wszystko, ale jak co znajdą, to niech wypominają...:-)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Dnia 11 Apr 2006 18:53:10 +0200,
osoba podpisana: Bartek <a...@t...pl>
napisała:
[...]
>
> Przy kredytach budowlanych, zakupie budowanej nieruchomosci od developera,
> gdzie wyplata kredytu nastepuje w transzach zgodnie z harmonogramem i nie ma
> na razie (albo wrecz wogle nie bedzie) przeniesienia wlasnosci, w pierwszej
> kolejnosci uruchamiane są srodki wlasne, a pozniej kredyt.

A to też nieprawda, bo znam przypadek gdzie wyglądało to tak:
I rata klient
II - bank
III - bank
IV - klient
V - bank
Przy czym klient musiał pokazać że środkami na IV ratę dysponuje, (czy
raczej: będzie mógł dysponować)
A warunkiem nie do obejścia jest "bank musi wypłacić ostatnią ratę".

W większości banków, było to traktowane "nie jest to standardowa
sytuacja, ale można to zrobić". Jedyne wyjątki to Multibank, (w końcu
niby się zgodzili, ale "eee, panie to jest bardzo wielkie ustępstwo") i
PKOBP (nie ma takiej mozliwości)
KJ


--
Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
Biologia poucza, ze jeśli cię coś ugryzło, to niemal pewne, ze była to samica.

do góry

> A to też nieprawda, bo znam przypadek gdzie wyglądało to tak:
> I rata klient
> II - bank
> III - bank
> IV - klient
> V - bank
> Przy czym klient musiał pokazać że środkami na IV ratę dysponuje, (czy
> raczej: będzie mógł dysponować)
> A warunkiem nie do obejścia jest "bank musi wypłacić ostatnią ratę".

Nulla regula sine exeptione.

Ale pierwsza rata jednak klient i tu jest clue.
Wpierw uruchamia wlasne srodki.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Bartek wrote:
>> A to też nieprawda, bo znam przypadek gdzie wyglądało to tak:
>> I rata klient
>> II - bank
>> III - bank
>> IV - klient
>> V - bank
>> Przy czym klient musiał pokazać że środkami na IV ratę dysponuje, (czy
>> raczej: będzie mógł dysponować)
>> A warunkiem nie do obejścia jest "bank musi wypłacić ostatnią ratę".
>
> Nulla regula sine exeptione.

>
> Ale pierwsza rata jednak klient i tu jest clue.
Erm. Tak wyszło bo klient nie negocjował rezygnacji z pierwszej raty bo
po prostu miał te pieniądze. Natomiast nie wiem jakby zachowaly się
banki gdyby chcieć, zeby tą pierwszą ratę pokrył też bank.

KJ

do góry

Boombastic <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Nie wszystkie. Np GE pozwala zaciagnac nawet 100%, a nawet wiecej (np na
> > wykonczenie).
>
> Kredyt na ponad 100% wartości to mit. W praktyce jest to zawsze do 100%
> wartości zabezpieczenia.
>

A masz na te teze jakies wsparcie? Czy to tylko mit?
Wielu osobom, ktore znam udalo sie skredytowac 100% nieruchomosci. Rowniez
moje pierwsze mieszkanie bylo kredytowane na 100% (wtedy nazywal sie ten
kredyt Young Professional).
Obecnie rowniez sprawdzalem z bankiem i bez problemu moge dostac 100% wartosci
nieruchomosci czyli poslugujac sie przykladem:
I rata - bank
II rata - bank
III rata - bank
IV rata - bank
Wykonczenie - bank, ale ja przedstawiam rachunki na min. 50% kwoty na
wykonczenie o ktora sie ubiegam.

--
Pozdrowienia

Robert

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>> Kredyt na ponad 100% wartości to mit. W praktyce jest to zawsze do 100%
>> wartości zabezpieczenia.
>>
>
> A masz na te teze jakies wsparcie? Czy to tylko mit?
> Wielu osobom, ktore znam udalo sie skredytowac 100% nieruchomosci. Rowniez
> moje pierwsze mieszkanie bylo kredytowane na 100% (wtedy nazywal sie ten
> kredyt Young Professional).
[cut]

Ja proponuje wrócić do szkoły i nauczyc sie czytać ze zrozumieniem, np. co
oznacza słówko ponad i co oznacza słówko do.

do góry