Użytkownik "Mona" <l...@n...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bj5dnh$ffo$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Jeszcze do konca lipca prowadzilam knto w ww banku, poczym mialam ich
> dosc i wydalam dyspozycje jego zamkniecia. Pan mnie poinformowal, ze
> regulamin sie zmienil, procedura bedzie trwala 6-8 tygodni i na ten
> okres powinnam zapewnic srodki na oplate za prowadzenie.
>
> Teraz weszlam z ciekawosci na moja stronke i z jakim zdziwieniem
> ujrzalam, ze od czasu wydania owej dyspozycji nic sie na koncie nie
> zmienilo, zadnej adnotacji o zamykaniu konta ani, co najdziwniejsze
> sciaganych oplat za jego prowadzenie, a powinni byli pobrac juz trzy razy!
> Co o tym sadzic? Cczy ktos sie spotkal z czym podobnym?

Też przechodziłem procedurę likwidacji rachunku BZWBK 24 jakieś 2-3 m-ce temu i
jeśli złożyłaś dyspozycję to na pewno jest zarejestrowana, chociaż jej nie widać
(będzie widać dopiero po rzeczywistym zamknięciu rachunku). Opłaty pobierane są co
2 tygodnie, ale pewnie jeśli saldo jest bliskie zeru to nie są pobierane do czasu
wpływu na rachunek - przy jakimkolwiek wpływie na rachunek zaległe opłaty będą
pobrane automatycznie.
Druga sprawa, to jeśli mimo złożenia dyspozycji na dzień zamknięcia rachunku będą
jakieś zaległości na rachunku (np.nie pobrane opłaty), albo saldo ujemne, to
rachunek nadal będzie aktywny i nadal będą naliczane opłaty za prowadzenie
(dysponentka mnie tak poinformowała), a więc zaległości będą narastać - lepiej więc
zapytać dysponentkę ile trzeba dopłacić aby rachunek był zlikwidowany.
Pozdrawiam
roythekid