On Mon, 16 Jul 2012 09:32:37 +0200, MK <m...@i...pl> wrote:
> Chyba nie do konca wiesz o czym mowisz. O ile dobrze pamietam to =
> orzeczenie bylo takie, ze bank jest wspolodpowiedzialny, ale na
pewno ni=
> bylo takiego, ze nie moze przyjmowac.

Szkoda ze nie napisałem "o ile dobrze pamiętam". Być może źle
zapamiętałem. Za to opowiem anegdotę. Pod koniec lat 90 miałem taka
nielrzyjemnosc z urzędem skarbowym z powodu NBP, który cofal mi z
powrotem na konto przelewy podatkowe, co spowodowało ze US zaczął
mnie nękać bo wg nich migalem się od płacenia podatków. Jak zacząłem
dochodzić przyczyny, to w banku z którego wysłałem te przelewy
pokazano mi zwrotne przelewy z NBP (wtedy jeszcze było wszystko
"papierowo") ktore miały taka rozbrajającą pieczątkę o treści (o ile
dobrze pamiętam):"Wskazany Beneficjent nie posiada rachunku w NBP"
bo, uwaga, byl blad w adresie urzedu skarbowego, zamiast nr budynku
10 pisałem 11. Co ciekawe, z błędem wysylalem tak przynajmniej od
roku i wczesniej przelewy dochodzily. W koncu przestali przyjmować i
robili cofke. Nie wiem czy ktoś w NBP zrobił się nadgorliwy czy
zmieniły się w pewnym momencie procedury. Widać wtedy zaczęli
sprawdzac dokładnie.

--
Marek