> czy sprzedawca może doliczyć do ceny towaru 2% "prowizji" za to, że
> klient płaci kartą?

Ja bym w tym sklepie nic nie kupił. Tóż to jacyś ograniczeni, prymitywni,
dusigrosze, karza klienta za to płaci kartą, a nagradzaja za gotówkę. Groza!
A jak wyjmiesz bilon, to też ci doliczą, bo w banku za wymiane pobierają
prowizję?
--

Pinio
-------------
Tu się, psia nędza, nikt nie oszczędza,
odpoczniesz w pracy...
-----------

do góry

Użytkownik "gasper" <g...@p...comp> napisał w wiadomości
news:dbtrj0$3lk$1@inews.gazeta.pl...

> wystarczy dać przy każdej cenie info : cena zawiera 2% rabatu za
płatność
> gotówką
> albo jeszcze prościej dla czepialskich - podnieść wszystkie ceny a
przy kasie
> dać wywieszke o rabacie za płatność gotówką

Oczywiście, ze wystarczy. Z tym, że w pierwszym wypadku narazisz się na
nieprzyjemności ze strony firmy rozliczającej, bowiem z tego co wiem w
umowy o współpracy jest wpisany zakaz takich praktyk. Co do drugiego
rozwiązania, to jest na pograniczu naruszenia tego zastrzeżenia
umownego, bo w gruncie rzeczy na jedno wychodzi.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dc16fq$4d1$1@inews.gazeta.pl...

> Oczywiście, ze wystarczy. Z tym, że w pierwszym wypadku narazisz się na
> nieprzyjemności ze strony firmy rozliczającej, bowiem z tego co wiem w
> umowy o współpracy jest wpisany zakaz takich praktyk. Co do drugiego
> rozwiązania, to jest na pograniczu naruszenia tego zastrzeżenia
> umownego, bo w gruncie rzeczy na jedno wychodzi.

nie mam zapisów w umowie regulujących kwestie cen....

do góry

> Niektorzy sprzedawcy najzwyczajniej zapominaja, ze o zakupie w ich sklepie
> moze decydowac impuls. Jesli nie masz przy sobie wystarczajacej ilosci gotowki
> ale masz karte, kupisz.
> Wystraszony wyzsza cena klient po prostu nie kupi. Sprzedawca nie zarobi.

To działa raczej przy drobnych/średnich zakupach. Przy dużych nie,
laptopa pod wpływem impulsu nie kupujesz. I dlatego właśnie problem
szczególnie często występuje przy sklepach handlujących komputerami
czy RTV.

do góry

A jak w USA jest ? Pobierają wyższą opłatę za płatność kartą ? Tam można
samochód na kartę kupić.

do góry

> Tam można samochód na kartę kupić.

U nas też można. Dobra groźba przy targowaniu się o dorzucenie
darmowego lakieru metallic albo upgrade klimy do automatu ;-)

do góry

Krzysztof Halasa wrote:

> Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> writes:
>
>
>>>Chore, to sa Twoje informacje.
>>
>>Może jakiś argument?
>
>
> 5% marze to byly. Pare ladnych lat temu. + abonament miesieczny.
>
> A teraz marze zaczynaja sie podobno nawet od 2%, a bez problemu od 3%
> i mam wrazenie, ze 5% (wylaczajac zelazka i inne nietypowe uklady)
> zaden z acquirerow w Polsce nawet sklepowi nie proponuje.
>
> To ze sprzedawcy czesto opowiadaja o tych 5% to stary numer, ale
> myslalem ze czytelnicy pbb na takie rzeczy sie nie nabieraja.
Widzisz, ja przerabiałem ostatnio próbę wykorzystania jednego pos-a do
dwóch działalności - wynajem kwater i sklep komputerowy.

I nie dało rady. Żaden z trzech pytanych nie chciał się tak podpiść,.
Okazało się, że dla sprzętu kopmuterowego to 2-2,5% jest ok, przy
kwaterach 4,5 to nienegocjowalna granica.

MZ

do góry

On Mon, 25 Jul 2005 22:03:49 +0200, Marcin Żyła <m...@m...com>
wrote:

>I nie dało rady. Żaden z trzech pytanych nie chciał się tak podpiść,.
>Okazało się, że dla sprzętu kopmuterowego to 2-2,5% jest ok, przy
>kwaterach 4,5 to nienegocjowalna granica.

Pomijajac juz kwestie wysokosci prowizji w PL, to cos w tym jest. Przy
wynajmie kwater marze chyba masz wieksza niz przy sklepie
komputerowym? :) A tak swoja droga nie mogles uzywac jednego POSa bez
informowania centrum do czego ci sluzy? Przeciez chyba nie wysylasz im
faktur.

G.

do góry

K.K. napisał(a):
> Użytkownik "tomaszek.w " <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:dbro6f$efu$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>>> > Wszel;kie argumenty przemawiają za tym że dla placących kartami
>>
>> > > cenypowinne być wyższe. Priowizja itp.
>>
>>> Poza obowiązującym prawem.
>>> > Jak chcęw płacić taniej
>>> To pytaj o rabat z tytułu niepłacenia kartą.
>>
>>
>> Niektorzy sprzedawcy najzwyczajniej zapominaja, ze o zakupie w ich
>> sklepie
>> moze decydowac impuls. Jesli nie masz przy sobie wystarczajacej ilosci
>> gotowki ale masz karte, kupisz.
>> Wystraszony wyzsza cena klient po prostu nie kupi. Sprzedawca nie zarobi.
>
>
> Nie podniesie ceny, to często też nie zarobi.

Nie sądzę. Marża jest ustanowiona na takim poziomie, że zapłata kartą
nie wyklucza zysku, a jedynie go nieznacznie pomniejsza o koszty.
Tomaszek.w słusznie pisze, że czasem lepiej dla kupca zarobić na
pojedynczej transakcji mniej, ale mieć tych transakcji więcej, a
dodatkowo zyskiwać sobie klientów, jeżeli nawet nie stałych, to
przynajmniej chcących powracać do danego sklepu. Dawno już dowiedziono
poprzez badania, że konsumenci płacący kartą wydają znacznie więcej niż
płacący gotówką i dlatego sklepy tak chętnie instalują terminale,
ponosząc koszty ich utrzymania, bo mimo wszystko mają na tym wymierny zysk.

>> Tak wiec w zwyklym interesie kupca powinno byc jak najczestsze
>> doprowadzanie do transakcji.
>
>
> W interesie kupca powinno być jak najczęstsze doprowadzanie do
> transakcji dochodowych.
>

jw. - transakcja kartowa też jest/może być dochodowa.

>> Duzy obrot daje wieksze szanse na stabline zyski.
>
>
> To zależy od punktu odniesienia, czyli od ceny. Niska cena daje większe
> szanse na stabilne straty.

Jeżeli chodzi o promocje cenowe, to w samym założeniu mniejszy zysk na
pojedynczej transakcji rekompensuje ich ilość, a polityka marketingowa
nie powinna raczej dyskryminować danego typu płatności.

--
"- Why do they call him a bullet dodger?
- Because he dodges bullets, Avi." (Snatch)

do góry

W artykule news:42e5467f.6547755@news.onet.pl grupowicz Piotr Gralak
napisał:


> komputerowym? :) A tak swoja droga nie mogles uzywac jednego POSa bez
> informowania centrum do czego ci sluzy? Przeciez chyba nie wysylasz im
> faktur.

Jest to bardzo wygodne, zwłaszcza jak się ma sklep w Warszawie, a kwatery w
Zakopanem :-)


--
S pozdravem,
August

do góry