Patrze, patrze a tu Karol S porozsypywal nastepujace haczki:
> Bank-wierzyciel wysyła do banku-dłużnika PZ rano, a przelew dostaje tego
> samego dnia po południu. Dzień wysyłki dobiera wtedy kiedy trzeba i to
> na niego spada odpowiedzialność za odpowiedni wybór dnia. Ty masz tylko
> zapewnić środki na koncie. Jeśli coś mu się pochrzani z datami, to jego
> wina i nie powinien cię za to obciążyć karą.

Ale co jesli bank-wierzyciel wysle PZ z samego rana a bank-dluznik
przesle kase zbyt pozno i karta nie zostanie w terminie splacona?
Bank od KK doliczy klientowi kare/odsetki i klient bedzie musial sie sam
bujac z bankiem-dluznikiem.
Kolega mial kiedys (fakt, dawno temu - z 5 lat temu) podobna sytuacje.
PZ oplacal abo za komorke. Konto mial w Pekao SA, byla to filia
'studencka', zlokalizowana przy osiedlu studenckim, nieczynna w okresie
wakacyjnym (dla Lodzian - Lumumbowo). Faktury wakacyjne nie zostaly
oplacone bo akurat ta filia banku miala wolne w wakacje i nie mial kto
odbierac korespondencji, zajmowac sie tym itp. Po 2. nieoplaconej
fakturze operator zablokowal telefon i naliczyl kare. Koledze zalezalo
na czasie, naleznosc uregulowal, kare zaplacil, operator polecil scigac
bank. Poszedl do banku (po wakacjach, jak juz ta filia byla czynna), pan
z okienka powiedzial 'prosze zlozyc reklamacje na pismie, pismo nalezy
zawiezc do naszej centrali w Lodzi'. Jak sie skonczyla sprawa, czy
kolega dostal zwrot kasy od banku - nei wiem.
--
badzio