eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankio kupowaniu i sprzedawaniu złota › Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.ipa
    rtners.pl!not-for-mail
    From: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: o kupowaniu i sprzedawaniu złota
    Date: Tue, 27 Dec 2011 11:45:19 +0100
    Organization: GTS Energis
    Lines: 73
    Message-ID: <g...@4...com>
    References: <jcp4p6$t3b$1@inews.gazeta.pl>
    <j...@4...com>
    <jcvo9f$trf$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    <1...@4...com>
    <jdc3f6$925$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    <s...@4...com>
    <jdc6an$acd$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.153.148.87
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news2.ipartners.pl 1324982723 20359 217.153.148.87 (27 Dec 2011 10:45:23
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: 27 Dec 2011 10:45:23 GMT
    X-Newsreader: Forte Agent 3.3/32.846
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:564549
    [ ukryj nagłówki ]

    On Tue, 27 Dec 2011 11:23:55 +0100, "witrak()" <w...@h...com>
    wrote:

    >można mówić, że ma miejsce - nie ma żadnego znaczenia, bo cel jest
    >jednoznaczny (chyba, że zadeklarujesz, że jeśli zarobisz, to cały
    >zarobek oddasz państwu w charakterze daniny ;-) ).

    Ależ ja twierdzę, że nie zarobiłem ani grama. Tyle uncji, ile kupiłem
    - mam. I tyle co najwyżej mogę sprzedać.
    Gdzie tu zarobek?

    >Ale jeśli złoto leży sobie w zagranicznym banku, a jedynym śladem
    >zakupu jest odnotowanie odpowiedniej liczby jednostek na rachunku
    >kupującego ?

    a co się zmienia w zależności od tego, czy miałem swoje własne złoto w
    ręce czy pozostawiłem je w magazynie?

    >Dlatego jeśli "pani Zofia" zakupi trochę monet, a potem je sprzeda
    >(np. na Allegro), to pewnie nie zapłaci Belki. Ale "inwestor" (np.
    >Ty) nie będzie się "bawić w drobne", a transport i przechowanie
    >większej ilości sztabek będzie kosztowne, więc zadowoli się
    >certyfikatami - i Belkę pewnie zapłaci.

    powtarzasz (w skrócie) "strachy na lachy" MinFina.
    IMHO próby dyskryminacji osób kupujących "trochę monet" i nie
    "bawiących się w drobne" to kazuistyka i próba łatania budżetu przy
    pomocy niejasnych interpretacji.
    BTW: ja kupowałem kruszec, a nie certyfikaty, ale IMHO nie powinno
    mieć znaczenia, czy się je przenosiło po transakcji z miejsca na
    miejsce czy zdecydowało na jego przechowanie w skarbcu sprzdawcy.

    >> IMHO to kolejny przykład chorego dążenia do gorączkowego łatania
    >> dziur, które samemu się robi.
    >
    >To rzeczywiście jest niesłychanie "odkrywcze" - od miesięcy
    >wszyscy to piszą. Tylko co to ma wspólnego z interpretacją
    >*istniejących* przepisów?

    OK, skoro to takie jasne: to dlaczego MinFin pisze "złoto jest rzeczą,
    ale..."? Tego się czepiam.

    >>> Idź się "prześpij", bo ostatnie Twoje spekulacje filozoficzne są
    >>> już całkiem diabła warte (nie żeby uważał, że wcześniej były
    >>> genialne, ale przynajmniej mniej więcej trzymały się realiów...) :-)
    >>
    >> daruj sobie te durne oceny, jeśli możesz.
    >
    >Od wielu tygodni powtarzasz w kółko swoje argumenty (nie będę ich
    >oceniał - robili to inni). Darujesz to sobie ? Na zasadzie
    >wzajemności ?

    a widzisz różnicę między moim "uważam, że złoto to pieniądz, a dolar i
    euro to zepsute substytuty", a Twoim "[Twoje] spekulacje filozoficzne
    są diabła warte"?
    Jeśli nie masz ochoty czytać moich "spekulacji filozoficznych" (wg
    mnie jednak to raczej ekonomia praktyczna, a nie filozofia), to ich
    nie czytaj. Po co się masz stresować czytaniem czegoś, czego nie
    rozumiesz lub z czym się nie zgadzasz (a ja uparcie nie daję się
    przekonać czy nabrać na Twoje pseudonaukowe wywody lingwistyczne)?

    >
    >witrak()
    >PS. Nie jestem za nadinterpretacją przepisów przez MinFin czy
    >USkarbowe, a sposób traktowania strat inwestorów indywidualnych
    >(nie dg) uważam za skandaliczny. Ale przecież wybraliśmy sobie
    >takich reprezentantów - cała Opozycja i większość Koalicji jest za
    >tak rozumianą "sprawiedliwością społeczną". No to mamy takie prawo...
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1