Glenn napisała:
>
> Natomiast ja nie mam powodów do narzekań-kartę dostałam na podstawie
> wpływów. Reklamacja transakcji kartowej trwała krótko, a limit sobie
> podwyższyłam 1 telefonem. To tyle ;-)))

Glenn, co z Tobą??? Czy ja czegoś nie wiem?
JEDNYM telefonem?
Podpłacili Cię czy co?;-)))

a to to gips:
http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=124
710&t=124632&v=t ???

pzdr, St

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Glenn, co z Tobą??? Czy ja czegoś nie wiem?
> JEDNYM telefonem?

Jednym.

> Podpłacili Cię czy co?;-)))

Tak-dostałam złotego wieloryba do hodowli ;-)


> a to to gips:
> http://www.cafe.mbank.com.pl/php/read.php3?f=1&i=124
710&t=124632&v=t ???
>
> pzdr, St

No Stasiu-taki inteligentny osobnik z Ciebie - rusz główką ;-))) Czym innym
jest użeranie się o procedurę, która miała być a jej nie ma w terminie - a
czym innym zastosowanie tejże procedury. Procedura produkowana przez tyle
czasu okazała się dobra ;-))) Wystarczył jeden telefon.

do góry

> Tak-dostałam złotego wieloryba do hodowli ;-)
>
> No Stasiu-taki inteligentny osobnik z Ciebie - rusz główką ;-))) Czym innym
> jest użeranie się o procedurę, która miała być a jej nie ma w terminie - a
> czym innym zastosowanie tejże procedury. Procedura produkowana przez tyle
> czasu okazała się dobra ;-))) Wystarczył jeden telefon.

A to ona jest jakaś tajna? tylko dla właścicieli wielorybów?;-)))
Bo jakoś żadnego infa nie zauważyłem, że w koooońcu to działa...
ATPO to tak na telefon teraz podwyższają: dzwonisz-masz?
czy poza tym wielorybem to trzeba sie jeszcze czymś wykazać?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A to ona jest jakaś tajna? tylko dla właścicieli wielorybów?;-)))

Tak-teraz popierają wieloryby ;-))) Delfiny poszły w odstawkę ;-)

> Bo jakoś żadnego infa nie zauważyłem, że w koooońcu to działa...
> ATPO to tak na telefon teraz podwyższają: dzwonisz-masz?
> czy poza tym wielorybem to trzeba sie jeszcze czymś wykazać?

Dzwonisz-łączą Cię z panem/panią "analityk" ;-) , spowiadasz sie z dochodów
i danych, potem robią symulację o ile mogą Ci podwyższyć (wybierasz czy
chcesz na podstawie wpływów na rachunek czy na podstawie zaświadczenia). Ja
wybrałam rachunek, bo zaświadczenie niestety mi się nie "powiększyło" od
ostatniego razu, a za to wpływy na rachunek i owszem ;-) Poza tym
zaświadczenie trzeba by dostarczyć, a to trwa. Potem pani "analityk" kazała
czekać na maila z decyzją, który przyszedł tego samego dnia i był pozytywny
;-) Limit został też od razu zwiększony ;-) Wanna try ;-))) ?



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

> Dzwonisz-łączą Cię z panem/panią "analityk" ;-) , spowiadasz sie z dochodów
> i danych, potem robią symulację o ile mogą Ci podwyższyć (wybierasz czy
> chcesz na podstawie wpływów na rachunek czy na podstawie zaświadczenia). Ja
> wybrałam rachunek, bo zaświadczenie niestety mi się nie "powiększyło" od
> ostatniego razu, a za to wpływy na rachunek i owszem ;-) Poza tym
> zaświadczenie trzeba by dostarczyć, a to trwa. Potem pani "analityk" kazała
> czekać na maila z decyzją, który przyszedł tego samego dnia i był pozytywny
> ;-) Limit został też od razu zwiększony ;-) Wanna try ;-))) ?

Nie, tylko chciałem wiedzieć :)
Nie wykorzystałem jeszcze więcej niż 1/6 limitu,
więc po co? dla sportu?
Poza tym nie minęło jeszcze 6 m-cy od czasu
jak dawali darmo, więc nawet bym nie mógł.
Ale, że jest to do załatwienia w 1 dzień, to b. dobra wiadomość
(pod warunkiem, że to będzie norma) i taka "nie mBankowa" ;-)


pzdr, St.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Wed, 21 Apr 2004 18:18:01 +0200, w <c666p3$8q4$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):

> >> Jakieś osobiste przykłady tej rzekomej tandety?
>
> >Jeśli rzekomej, to nie mam.
>
> No to może konkretnie- co takiego się stało TOBIE w kontakcie z tym bankiem,
> że piszesz o tandecie. Bo zapewne nie budujesz swojej opinii na
> niesprawdzonych pogłoskach, prawda ;-) ?

Nie chce mi się pisać, bo już wiele razy poruszałem. Trzeba czytać na bieżącio
:>.
Dodam jedynie przykład z wczoraj, kiedy na mCzacie nie potrafiono mi powiedzieć
o wysokości odsetek z lokaty -- "od tego to są mlinki". ROTFL.

do góry

Wed, 21 Apr 2004 19:43:54 +0200, w <c66bq4$s37$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):

> No to Ty masz konkretny powód. Kolega Popławski jakoś zamilkł za to ;-))

Bo trzeba czytać newsy na bieżąco, a nie wyskakiwać przy podsumowaniach :>

do góry

Wed, 21 Apr 2004 22:10:28 +0200, w <c66kct$lf6$1@news.onet.pl>, "Glenn"
<g...@b...pl> napisał(-a):

> ostatniego razu, a za to wpływy na rachunek i owszem ;-) Poza tym
> zaświadczenie trzeba by dostarczyć, a to trwa. Potem pani "analityk" kazała
> czekać na maila z decyzją, który przyszedł tego samego dnia i był pozytywny
> ;-) Limit został też od razu zwiększony ;-) Wanna try ;-))) ?

A tu przypomniała mi się inna historia. Przelewałem sobie przeniążki z LG na
mkonto (chyba jakieś biznesowe zresztą) zleceniem stałym realizowanym
_codziennie_. Do tej pory konto było martwe.

Po miesiącu otrzymałem list, że jestem wybranym klientem itp itd i mam
regularne wpływy i przyznają mi limit w wysokości X zł. Początkowo myślałem, że
to miłe, że dostaję jakiś symboliczny limit bez pytania. Ale potem policzyłem
liczby :> Wysokość ich propozycji chyba była ewdentnym dowodem na tandetność
ich systemu. :>

PS. Nie wiem czy ostatecznie dostałbym ten limit, bo nie jest mi potrzebny, a
na pewno nie mBankowy :>

do góry

>> No to Ty masz konkretny powód. Kolega Popławski jakoś zamilkł za to ;-))

>Bo trzeba czytać newsy na bieżąco, a nie wyskakiwać przy podsumowaniach :>

Taaaa - tylko, że Ty odzywasz się wielokrotnie w sprawie mbanku, a
konkretnych TWOICH "przypadków" jakoś nie opisujesz. Więc tak jakoś mi się
nasunęło, że przyłączasz się do hasła "mbank rzondzi" ;-) na zasadzie
"wszyscy piszą to ja też".



--
Jeżeli możesz-pomóż: www.pmm.org.pl

Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Radosław Popławski napisał:
> Dodam jedynie przykład z wczoraj, kiedy na mCzacie nie potrafiono mi
> powiedzieć o wysokości odsetek z lokaty -- "od tego to są mlinki". ROTFL.

Eee, to ja miałem tak, gdy kiedyś wlazłem na ten mCzat, że jedna z osób
podająca się za pracownika mBanku (jakiś gość od kredytów z BRE) głosił
wszem i wobec że MulitiBank i mBank nie są ze sobą związane (gdy
powiedziałem, że mają wspólnego akcjonariusza-założyciela BRE). A do
tego był w "pokoju" W.B., który nic tam chyba nigdy nie mówi na tym
czacie. Wtedy naprawdę się ubawiłem ;-)

K.

do góry