Grupowicz "*m79*", używający adresu <m...@o...pl>
napisał:
> Witam,
> 2 tyg temu zlikwidowalem ksiazeczke mieszkaniowa zalozona jeszcze
> przez rodzicow w PKO, w latach 80tych.
> Wczoraj przyszedl przelew, wszystko gra, poza jedna sprawa...moja
> radosc zburzyla mysl, ze teraz bede musial od tego zaplacic podatek :(
> Stad moje pytanie, ile % musze oddac i jak to ew. rozegrac z US?
> Dodam jeszcze, ze likwidowalem ksiazeczke juz po zakupie mieszkania
> ktore kupilem w sierpniu (lokal w bloku -spoldzielcze wlasnosciowe
> prawo) . Regulamin PKO BP mowi ze do 90 dni od zakupu mozna
> skorzystac z premii gwarancyjnej, wiec sie zmiescilem i ze strony
> banku nie bylo zadnych problemow.

Podatek? Mowisz o belkowym? Czy wplaty na ksiazeczke byly dokonywane w
okresie kiedy ten podatek juz obowiazywal? Ja likwidowalem KM rok temu we
wrzesniu i zadnego podatku nie placilem. Chyba, ze teraz powinienem sie
zaczac obawiac US - nigdzie nie zadeklarowalem przychodu z tytulu likwidacji
KM.

BTW: jesli faktycznie podatek nalezy zaplacic to od odsetek, od premii
gwarancyjnej, czy od tego i tego?

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia