i jeszcze jedno, bank sam pobiera ratę z konta w PLN czy spłacają w EUR?

spread w DB jest dość wysoki, też mam tam kredyt w walucie i miesięcznie
jestem do przodu ok. 90 zł, bo kupuję walutę sam


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 2014-12-15 00:21, RobertS pisze:
>
>> > przy DG można przelewać ratę x2 i też bank nie będzie się czepiał
>>
>> z czego to wynika?
>
> niektórzy klienci mają taki zapis
>
>>
>> > absolutnie niech NIE idzie do banku i się przyznaje!
>>
>> Mówisz?
>
> tak, bo jak pójdziesz i powiesz to podwyższą marżę i trzeba będzie
> pomyśleć o refinansie (jak minie 5 lat od uruchomienia kredytu, bo
> wcześniej prowizja)
>
>
> wniosek:
> przelewajcie na to konto kwotę nie mniejszą niż wynika z punktu "c" + w
> tytule przelewu oczywiście "wynagrodzenie"
>
> tak długo jak raty będą płacone terminowe nikt się nie powinien przyczepić

OK, dzięki za rady.
Spróbujemy przelewać z prywatnego konta i może się uda.

A swoją drogą, jak rozumieć punkt c?
https://www.dropbox.com/sc/k69vn1nlu60ei97/AAAQTvdzc
CJiXRq42wAY6Kfza
"Kredytobiorcy zobowiązani są do przelewania przynajmniej raz w miesiącu
na ten rachunek wynagrodzenia od pracodawcy w wysokości nie mniejszej
niż "x" przez cały okres kredytowania."

1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku działalności
gospodarczej to "pracodawca"?
2) Czy "x" musi być w jednym przelewie czy sumarycznie w miesiącu?

pzdr

do góry

W dniu 2014-12-15 00:26, RobertS pisze:
> i jeszcze jedno, bank sam pobiera ratę z konta w PLN czy spłacają w EUR?
>
> spread w DB jest dość wysoki, też mam tam kredyt w walucie i miesięcznie
> jestem do przodu ok. 90 zł, bo kupuję walutę sam

Jest rachunek w EUR, skąd bank sam pobiera raty. Kredytobiorca zasila to
konto z pomocą ratomatu.

pzdr.
Zyga

do góry

Użytkownik "Zyga" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:548ead1f$0$21547$65785112@news.neostrada.pl...
>
> A swoją drogą, jak rozumieć punkt c?
> https://www.dropbox.com/sc/k69vn1nlu60ei97/AAAQTvdzc
CJiXRq42wAY6Kfza
> "Kredytobiorcy zobowiązani są do przelewania przynajmniej raz w miesiącu
> na ten rachunek wynagrodzenia od pracodawcy w wysokości nie mniejszej niż
> "x" przez cały okres kredytowania."
>
Nie wiem gdzie szukać, ale jest podobno cała masa klauzul zakazanych. Na mój
chłopski rozum gdyby chodziło o umowę na rok to założenie, że kredytobiorca
przez rok będzie pracownikiem jest racjonalne. Ale zakładanie przez bank, że
przez kilkadziesiąt lat kredytobiorca będzie cały czas pracownikiem i
skłanianie go ekonomicznie (poprzez domiar w %) do nie podejmowania
samodzielnej działalności gospodarczej jest co najmniej nie fair więc może
znalazło się wśród zakazanych jako nieuzasadnione utrudnianie swobody
działania słabszej strony umowy.
Jeśli tak jest to da się podobno doprowadzić do stanu, że umowa dalej ważna
ale tak jakby tego punktu nie było.

Ale jak to jest praktycznie to pojęcia nie mam.

> 1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku działalności
> gospodarczej to "pracodawca"?

Według mnie nie.

> 2) Czy "x" musi być w jednym przelewie czy sumarycznie w miesiącu?
>
Sądzę, że bank z x porównuje sumę miesięczną przelewów, choć piszący nie
popisał się jednoznacznością wypowiedzi.
P.G.

do góry

W dniu 2014-12-15 12:14, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Zyga" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:548ead1f$0$21547$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> A swoją drogą, jak rozumieć punkt c?
>> https://www.dropbox.com/sc/k69vn1nlu60ei97/AAAQTvdzc
CJiXRq42wAY6Kfza
>> "Kredytobiorcy zobowiązani są do przelewania przynajmniej raz w
>> miesiącu na ten rachunek wynagrodzenia od pracodawcy w wysokości nie
>> mniejszej niż "x" przez cały okres kredytowania."
>>
> Nie wiem gdzie szukać, ale jest podobno cała masa klauzul zakazanych. Na
> mój chłopski rozum gdyby chodziło o umowę na rok to założenie, że
> kredytobiorca przez rok będzie pracownikiem jest racjonalne. Ale
> zakładanie przez bank, że przez kilkadziesiąt lat kredytobiorca będzie
> cały czas pracownikiem

Nie ma takiego założenia.

> i skłanianie go ekonomicznie (poprzez domiar w %)

No patrz, a ja to widzę zupełnie inaczej - na czas bycia pracownikiem
jest rabat w marży.

> do nie podejmowania samodzielnej działalności gospodarczej jest co
> najmniej nie fair więc może znalazło się wśród zakazanych jako
> nieuzasadnione utrudnianie swobody działania słabszej strony umowy.
> Jeśli tak jest to da się podobno doprowadzić do stanu, że umowa dalej
> ważna ale tak jakby tego punktu nie było.

Jak mniemam opcja droższego kredytu dla "niepracawonika" była dostępna,
więc o co bicie piany?


> Ale jak to jest praktycznie to pojęcia nie mam.

Aha.

>> 1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku
>> działalności gospodarczej to "pracodawca"?
>
> Według mnie nie.

Rozumiem, że to twoje zdanie stanowi o definicji pracodawcy? ;)


--
Liwiusz

do góry

> A swoją drogą, jak rozumieć punkt c?
> https://www.dropbox.com/sc/k69vn1nlu60ei97/AAAQTvdzc
CJiXRq42wAY6Kfza
> "Kredytobiorcy zobowiązani są do przelewania przynajmniej raz w miesiącu
> na ten rachunek wynagrodzenia od pracodawcy w wysokości nie mniejszej
> niż "x" przez cały okres kredytowania."
>
> 1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku działalności
> gospodarczej to "pracodawca"?

inaczej jest przy umowie o pracę a inaczej przy DG

zleceniodawca może być traktowany jako pracodawca, ale czy będzie
przelewał na to konto?


> 2) Czy "x" musi być w jednym przelewie czy sumarycznie w miesiącu?

sumarycznie

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:m6mstm$3oc$1@node1.news.atman.pl...

> No patrz, a ja to widzę zupełnie inaczej - na czas bycia pracownikiem
> jest rabat w marży.
>
I bank oferował kredyt z tą wyższą marżą i czasowym rabatem?

> Jak mniemam opcja droższego kredytu dla "niepracawonika" była dostępna,
> więc o co bicie piany?
>
Sądzisz, że w ulotkach banku była oferta "Dla pracowników." i druga "Dla
niepracowników."

>> Ale jak to jest praktycznie to pojęcia nie mam.
>
> Aha.
Wypowiedź obarczona pewnym poziomem ufności (nawet bardzo niskim) też może
być przydatna pod warunkiem, że się ten poziom przybliży, co właśnie
uczyniłem.

>
>>> 1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku
>>> działalności gospodarczej to "pracodawca"?
>>
>> Według mnie nie.
>
> Rozumiem, że to twoje zdanie stanowi o definicji pracodawcy? ;)
>
Nie wiem jak do tego doszedłeś.
Jak piszę po polsku i nie jestem rozumiany kończę - szkoda czasu.
P.G.

do góry

W dniu 2014-12-15 17:42, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:m6mstm$3oc$1@node1.news.atman.pl...
>
>> No patrz, a ja to widzę zupełnie inaczej - na czas bycia pracownikiem
>> jest rabat w marży.
>>
> I bank oferował kredyt z tą wyższą marżą i czasowym rabatem?
>
>> Jak mniemam opcja droższego kredytu dla "niepracawonika" była dostępna,
>> więc o co bicie piany?
>>
> Sądzisz, że w ulotkach banku była oferta "Dla pracowników." i druga "Dla
> niepracowników."
>
>>> Ale jak to jest praktycznie to pojęcia nie mam.
>>
>> Aha.
> Wypowiedź obarczona pewnym poziomem ufności (nawet bardzo niskim) też
> może być przydatna pod warunkiem, że się ten poziom przybliży, co
> właśnie uczyniłem.
>
>>
>>>> 1) Jak rozumieć "pracodawcę"? Czy zleceniodawca w przypadku
>>>> działalności gospodarczej to "pracodawca"?
>>>
>>> Według mnie nie.
>>
>> Rozumiem, że to twoje zdanie stanowi o definicji pracodawcy? ;)
>>
> Nie wiem jak do tego doszedłeś.
> Jak piszę po polsku i nie jestem rozumiany kończę - szkoda czasu.

Cóż, jeśli ktoś ocenia warunki kredytu hipotecznego na podstawie ulotki
reklamowej, albo dyskutując o definicji pracodawcy nie wie gdzie taką
definicję znaleźć, to rzeczywiście szkoda czasu. W końcu jesteśmy na
poważnej grupie, chyba.

--
Liwiusz

do góry

klient, który zakłada konto, na które wpływa wynagrodzenie oraz bierze
KK korzysta w DB z promocji, jeżeli nie spełnia warunków to bank
podwyższa marżę

w tym banku jak ktoś ma DG to ma inne warunki niż ten kto pracuje na
umowie o pracę, taka specyfika banku

poza tym w różnych okresach były różnego rodzaju oferty promocyjne


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

W dniu 2014-12-14 22:50, Zyga pisze:
> Szacunkowa wartość nieruchomości - nie wiem. Szacuję że ta sama co 4
> lata temu: 530tyś pln.

Tylko żeby się kredytobiorca nie zdziwił, jeśli nie będzie ta sama co 4
lata temu.

do góry