eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankijak stracić na kredycie walutowym › Re: jak stracić na kredycie walutowym
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.supermedia.pl!not-for-mail
    From: "MOIF" <m...@w...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: jak stracić na kredycie walutowym
    Date: Mon, 19 May 2003 16:34:18 +0200
    Organization: IF
    Lines: 84
    Message-ID: <baaq1q$t50$1@news.supermedia.pl>
    References: <baakmb$kre$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "MOIF" <m...@w...pl>
    NNTP-Posting-Host: minhoong.cza.warszawa.supermedia.pl
    X-Trace: news.supermedia.pl 1053354874 29856 212.75.118.18 (19 May 2003 14:34:34 GMT)
    X-Complaints-To: n...@s...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 19 May 2003 14:34:34 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:241801
    [ ukryj nagłówki ]

    zawojujesz ich bronia przy splacie. mozesz placic dowolnego dnia (jak tania
    waluta, niski kurs waluty), a nie jak w grafiku.
    mozna sie posunac do wiekszej finezji i zalozyc konto w walucie kredytu
    ..............

    --
    Mario
    Użytkownik "emitent" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:baakmb$kre$1@inews.gazeta.pl...
    > Krótka historia o tym jak BRE bank po przez swoje detaliczne ramię czyli
    > Multibank wyciąga po cichu dodatkową kasę od kredytobiorców walutowych.
    >
    > Sprawa nie nowa aczkolwiek pomijana często w kalkulacjach robionych przez
    > bioracych kredyty np. hipoteczne w walutach. A szkoda, bo jej wymiar
    > finansowy często przekracza wielkość innych "oficjalnych" prowizji
    > pobieranych przez banki.
    >
    > Chodzi o przeliczniki kursów walut, które są używane przy wyliczaniu kwoty
    > kredytu oraz rat. Przyznanie kredytu wiąże się z przeliczeniem kwoty
    > złotówkowej po kursie zakupu danej waluty przez bank wg. jego oficjalnych
    > kursów wymiany. Podam to na przykładzie swoim a więc frank szwajcarski
    (CHF).
    > Załóżmy, że kredyt opiewa na 100 tys zł.
    > Dzień przyznania kredytu dajmy na to 2 maj gdy kurs zakupu franka w BRE
    był
    > 2,7753 pl.
    > Dostajemy więc od banku kwotę 100 000 pln/2,7753= 36 032,14 CHF.
    >
    > Natomiast każdą ratę bank liczy nam po kursie sprzedaży danej waluty,
    która z
    > reguły jest wyższa od 4 do 10 groszy na 1 franku. Powiedzmy wiec dal
    dużego
    > uproszczenia, że spłacamy cały kredyt w jednej części już kolejnego dnia
    > roboczego czyli 5 maja (kursy sprzedaży/kupna 2 i 5 maja w BRE były niemal
    > identyczne) i wychodzi nam, że musimy oddać 36 032,14 CHF x 2,8625 pln =
    103
    > 142 zł
    >
    > Zatem nasza "dodatkowa" prowizja wyniosła 3 142 zł !!! (3,14% od wartości
    > kredytu).
    > To normalna procedura w bankach komercyjnych i nie to mnie zbulwersowało.
    > Można sie od tego uchronić biorąc np. kredyt w banku który przelicza
    wszystko
    > pu kursie średnim. Udało mi się ustalić, że robi tak np. BGK i żałuję, że
    to
    > nie tam udałem się po wspomniany kredyt.
    >
    > Ale żałuję z innego powodu. Po podpisaniu umowy z Multibankiem i
    > sfinalizowaniu spraw formalnych czekałem 4 robocze dni na uruchomienie
    > kredytu (+ jeszcze kilka na przelanie kwoty do sprzedajacego mi
    mieszkanie).
    > To wzbudziło moje podejrzenie bo byłem przekonany, że bank uruchamia
    kredyt
    > tego samego dnia lub najpóźniej kolejnego. W umowie nie ma sprecyzowanego
    > dnia kiedy ta czynność ze strony banku dochodzi do skutku.
    > Błąd! W infolinii odmówiono mi komentarzy ponieważ stwierdzono, że skoro
    > podpisałem to musi to tam byc umieszczone a na moją uwagę, że nie ma
    > otrzymałem odpowiedź,że to moja wina,iż nie dopilnowałem. Generalnie
    odesłano
    > mnie do regulaminów oraz punktu obsługi, w ktorym kredyt załatwiałem. Skąd
    > tyle zachodu o marne 3 dni? Ano z powodu kursu skupu waluty po którym
    > przeliczono mi złotówki na franki udzielając kredytu- kurs był
    zadziwiająco
    > niski co spowodowało, że kredyt do spłaty wyrażony w CHF relatywnie wyższy
    > niż się spodziewałem.
    > Prześledziłem więc kursy kupna/ sprzedaży franka w NBP i BRE za okres
    > kilkunastu dni. Okazało się, ze odchylenie kursu in minus w BRE względem
    NBP
    > tego akurat dnia sięgało maksymalnej wartości ok 1% co zdarza sie nie co
    > dzień (czasem jest in plus), powiedzmy raz na kilkanascie dni. Wysnułem z
    > tego dość ryzykowną teorię ale pasujacą do "drapieżnego" oblicza BRE:
    > wszystkie podpisane umowy z danego tygodnia zbiera się i uruchamia jednego
    > dnia ustalając przy tym najmniej korzystny dla kredytobiorców kurs.
    > Moja strata to rząd powiedzmy kilkuset kolejnych złotych.
    > Oczywiście bank ma prawo ustalac takie kursy jakie chce. To co napisałem
    > niech będzie po prostu przestrogą dla wszystkich, którzy szykują się do
    > kredytów walutowych.
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    http://www.gazeta.pl/usenet/


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1