Nuworysz wrote:
> kredyt sfinansował zakup nieruchmości, która będzie przynosić zyski i sama
> spłacać kredyt, a dobrze zainwestowane "instrumenty" żal anulować, a jak
> wygląda Twój portfel inwestycji ?
>
> pozdr
>
>
Bez tego kredytu 'spłaciłby się " zedcydowanie szybciej.
A żal, jak się liczy kasę należy zostawić w domu.

do góry

SQLwysyn wrote:
>
>>
>> zdrowie psychiczne - bezcenne :-)
>
>
> Zdrowie portfela - cenniejsze.
>
:) to jest właśnie to.


jak się portfel rozchoruje, to psychika poleci na łeb na szyję

do góry

Oczywiście można było bardziej zaryzykować i brać CHF zwłaszcza po burzy w
prasie o ostatnich kredytach walutowch w tym kraju, kusiło żeby korzystać z
"ostatniej szansy" (czemu ja zawsze robie odwrotnie niż inni :-)
ale co w przypadku gdy kupuję CHF a istnieje wyraźna szansa na spłacenie
10-letniego kredytu nawet w ciągu jednego roku ?
Pewnie nie "zarobię" na kredycie, ale też i nie stracę, natomiast umożliwił
mi on poprawienie płynności.

pozdr

do góry

>> zdrowie psychiczne - bezcenne :-)
>
> Zdrowie portfela - cenniejsze.
>
> --
> SQLwysyn

powiem Ci SQLwysyn, że niestety jednak nie wszystko można mieć za pieniądze,
pamiętaj o tym

pozdr :-)

do góry

> Bez tego kredytu 'spłaciłby się " zedcydowanie szybciej.
> A żal, jak się liczy kasę należy zostawić w domu.

tylko głupiec kupuje dzisiaj nieruchomości za swoją gotówkę (no chyba, że
ktoś chce poprzestać na tej jednej na którą go tylko stać),
to rażące marnotrawienie kapitału, pisałem przecież wyżej o dźwigni
finansowej nie ?

poza tym tylko parę razy w życiu trafia się Pani Okazja, owoce później
zbiera ten, który miał płynność i zdolność

pozdr :-)

do góry

> A w jakich to instrumentach finansowych zarabiasz więcej niż odsetki do
> kredytu?

a w którym miejscu pisałem, że więcej ? - tak, to prawda można więcej, ale
na gpw

pozdr

do góry

witek napisał(a):

> Bez tego kredytu 'spłaciłby się " zedcydowanie szybciej.
> A żal, jak się liczy kasę należy zostawić w domu.

No to akurat nie jest prawda. Jezeli mozna korzystnie uzyskac kredyt to
nie ma sensu pozbawiac sie srodkow, ktore mozna ulokowac w inny sposob.
Zwlaszcza, ze ciezko przewidziec kiedy pojawi sie szansa na inwestycje,
bo moze to byc za miesiac, a moze byc i za pol roku. Prawda jest taka,
ze oplaca sie miec i pieniadze i kredyt.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

dokładnie, najbardziej lukratywne i najwieksze biznesy tego świata operują
non-stop kredytami już tylko dla poprawy samej płynności, ale o tym wiedzą
tylko ci co się na tym znają

pozdr

do góry

Nuworysz <n...@o...pl> wrote:
> dokładnie, najbardziej lukratywne i najwieksze biznesy tego świata
> operują non-stop kredytami już tylko dla poprawy samej płynności, ale
> o tym wiedzą tylko ci co się na tym znają

I robia dalsze interesy, zamiast sie chwalic ;)
Ale jak rozumiem nie mozesz bez tego zyc. Wiec zamiast pisac o ogolnikach -
napisz ile na tym zarobiles. I dlaczego nie mogles wiecej? ;)

--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRNews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Szukasz pracy w banku? Zobacz http://praca.prnews.pl

do góry

> I robia dalsze interesy, zamiast sie chwalic ;)
> Ale jak rozumiem nie mozesz bez tego zyc. Wiec zamiast pisac o
> ogolnikach - napisz ile na tym zarobiles. I dlaczego nie mogles wiecej? ;)

czym ja się chwalę ?
Na razie nie zarobiłem na tym nic, nul coma nul, poniosłem za to inne opłaty
i prowizje :-|
Jak zwykle, mam też do siebie żal, że mogłem nabyć taniej...

Staram sie nie pisać o ogólnikach, nie lubię tego, uwielbiam konkrety, chcę
o tym dyskutować, aby następny raz zrobić jeszcze lepiej, dlatego też taki
prowokujący post

pozdr :-)

do góry