Grzesiek pisze:
> Kiedyś (ze 3 lata temu) rozmawiałem o ubezpieczeniach kart kredytowaych i
> konsultant w banku twierdził, że ubezpieczenie obejmuje użycie fizyczne
> karty, tzn w zwykłych sklepach, bankomatach i nie obejmuje zakupów w
> internecie, bo wtedy niby nie wiadomo czy transakcję robi złodziej czy ja. O
> jakim ubezpieczeniu konkretnie mówisz?

Tyle, ze to latwo sprawdzic kto kupil w takim sklepie i gdzie zostal
wyslany towar. Poza tym dobre banki uznaja takie reklamacje na korzysc
klienta (mi np. Multibank uznal, wiem ze Citi rowniez uznaje). A nie
nalezy miec KK w zlym banku, bo moze to byc grozne.


--
Mithos