eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRzeczywista stopa roczna › Re: Rzeczywista stopa roczna
  • Data: 2002-10-18 19:32:03
    Temat: Re: Rzeczywista stopa roczna
    Od: t...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > > A tak poważniej, to cały czas uważam, że stopa efektywna i rzeczywista,
    > to
    > > > nie to samo.
    > > Bzdura!!!! Ale jeżeli tak uważasz to podaj wzór na stopę efektywną w
    > > następującej sytuacji:
    > > - Udzielony kredyt: K
    > > - Brak prowizji i opłat
    > > - Dwie raty
    > > - Pierwsza w chwili t1 od udzielenia kredytu, w wysokości A1
    > > - Druga w chwili t2 od udzielenia kredytu, w wysokości A2.
    > > Prosze tylko o wzór w postaci ogólnej bez podstawiania pod literki
    > konkretnych
    > > liczb.
    > > P.S. Wszelka dyskusja o równości lub róznicy stopy efektywnej i
    > rzeczywistej
    > > (tej ostatniej wg. wzoru podanego w ustawie) jest bez sensu, jeźeli nie
    > podasz
    > > definicji stopy efektywnej. Masz wreszcie możliwość. Tylko nie uciekaj od
    > > odpowiedzi. Przez co najmniej 2 tygodnie twierdzisz, że jest różnica
    > między
    > > tymi dwoma pojęciami. Czekam ja i myślę wielu innuch, którzy śledzą Twoje
    > > wypowiedzi. Brak odpowiedzi będziemy uważać, że wycofujesz się z dalszej
    > > dyskusji i wszystkie Twoje dotychczasowe stwierdzenia są fałszywe.
    >
    > Cały czas piszę, że stopa efektywna od rzeczywistej różni się uwzględnianiem
    > prowizji. I znów dostaję "zadanie" podania wzoru, jeśli "Brak opłat i
    > prowizji". W takiej sytuacji oczywiście stopa efektywna=stopa rzeczywista.
    > Jeśli jednak wprowadzimy prowizję, to stopa efektywna<>stopa rzeczywista.
    > Na początku dyskusji zadałem pytanie, czym właściwie jest stopa rzeczywista?
    > Ja nie znam na to odpowiedzi.
    > Pojawiły się twierdzenia, że jest to stopa efektywna. Zrobiłem więc
    > symulacje i okazało się, że wyniki są różne.
    > Stopę efektywną można definiować na różne sposoby (w tym wątku pojawiły się
    > conajmniej 3 różne definicje).
    > Dla mnie jednak najrozsądniejszą definicją jest stosunek kosztów(zysków) do
    > kredytu(lokaty), przy czym koszty powinny uwzglęniać nie tylko odsetki, ale
    > również opłaty i prowizje.
    > Wracając do symulacji ...
    > (tu odpowiadam również Bartkowi Bartoszewiczowi na post z 16.10., który
    > pisał, że RRSP oznacza zysk banku, przy założeniu reinwestowania środków, na
    > takich samych warunkach; wydawało mi się to sensowne, ale jak widać poniżej
    > się nie sprawdziło)
    > ... mamy następujące założenia:
    > 1.Bank dysponuje kwotą 1000 zł przeznaczoną na kredyty.
    > 2.Stopa nominalna wynosi 15% (oczywiście rocznie)
    > 3.Prowizja potrącana z kwoty kredytu wynosi 10%
    > 4.Spłata kredytu w dwóch ratach (po 6 i 12 miesiącach), raty kapitałowe
    > równe
    > 5.Kredyt uruchomiony 1.10.2002
    >
    > Mamy więc tak, że kwota udzielonego kredytu wynosi 1111,11 zł (bo
    > 1111,11-10%=1000zł, a tyle środków mamy)
    > W dniu 1.04.2003 następuje spłata raty w wysokości 555,56+83,11=638,66 zł
    > (kapitał+odsetki)
    > W tym samym dniu udzielamy (reinwestycja) następnego kredytu w kwocie 709,62
    > zł (bo 709,62-10%=638,66 zł)
    > W dniu 1.10.2003 następuje spłata 555,55+41,78=597,33 zł z pierwszego
    > kredytu i 709,62+53,37=762,99zł z drugiego kredytu.
    > Po roku dysponujemy więc kwotą 1360,33 zł
    >
    > I teraz pytanie: jaka jest efektywna i rzeczywista stopa kredytu?
    > Zacznijmy od efektywnej.
    > Wg "mojej" definicji byłoby (638,66+597,33-1000)/1000=23,6%
    > Wg definicji "MK" byłoby (1360,33-1000)/1000=36,03% (cytat: "Jest to po
    > prostu oprocentowanie efektywne :). A co pokazuje? Pokazuje ile bank moze
    > zarobic...")
    >
    > Stopa rzeczywista (wg wzoru z ustawy) daje wynik 33,58%
    >
    > Jeśli to jest to samo, to ja się nie znam na cyferkach :-(
    > ... albo popełniam błąd w obliczeniach i w tym przypadku proszę o jego
    > wskazanie.
    >
    > No i oczywiście im wyższa prowizja, tym większa różnica w wynikach.
    >
    > Jest jeszcze jedna kwestia, mianowicie rząd złożył nowelę do ustawy, która
    > m.in. zmiania coś we wzorze, więc nie wykluczone, że cała ta dyskusja jest
    > efektem jakiegoś głupiego błędu
    > Pozdrawiam,
    > Tomasz Stański
    >
    Rzeczywista roczna stopa procentowa (RRSP) jest znanym z ekonomii pojęciem
    stopy zwrotu IRR z inwestycji. Przy przyjętej w Ustawie sposobie liczenia
    długości okresów (liczba dni okresu/liczba dni w roku) interpretacja RRSP jest
    nastepująca.
    _____________________________
    Kredyt o wielkości K udzielony na t dni z RRSP=e (niezależnie od wielkości
    prowizji, wielkości rat kapitałowych i odsetkowych i dniach ich spłat) jest
    równoważny zalożeniu lokaty o wielkości K na okres t dni, oprocentowanej w
    wysokości (1+e)^(1/r)-1 w skali dnia, z codzienną kapitalizacją, gdzie r=365,
    jeżeli dany dzień jest z roku normalnego lub r=366, jezeli z roku przestępnego.
    ________________________________

    Inaczej mówiac odsetki, które otrzyma bank z tej lokaty po t dniach sa równe
    sumarycznym odsetkom otrzymanym w dniu t, z każdej płatnosci z kredytu (w tym
    prowizji płaconej na poczatku), którą w dniu pobrania od klienta bank
    natychmiast lokuje aż do dnia t.

    Wobec powyższego RRSP jest bardzo obiektywną miarą kosztów różnych kredytów
    udzielonych na tą samą liczbę dni. A czym jest oprocentowanie efektywne?
    Najpierw trzeba podac definicje. Jest ona taka sama jak definicja IRR (lub
    RRSP). Skąd więc cale zamieszanie. W wielu polskich podręcznikach
    oprocentowanie efektywne jest definiowane tylko przy bardzo rygorystycznym
    zalożeniu, że kredyt jest spłacany w ciągu roku w równych odstępach czasu (z
    reguly 12 razy) bez opłat i prowizji. Wtedy z wzoru na IRR wynika, że
    ef=(1+ en/12)^12-1, gdzie en - oprocentowanie nominalne, zaś ef - szukane
    oprocentowanie efektywne. Wszyscy oczywiście znają tylko ten ostatni wzór a
    tylko niewielu wzór wyjściowy (to nie jest ich wina tylko wspaniałych
    polskich książek o bankowości i ekonomii), Dopiero Ustawa przypomniała wzor
    wyjściowy.

    Pana definicja stopy efektywnej nie ma się niestety nijak do definicji
    powszechnie przyjętej w świecie (czyli definicji wg Ustawy). Jest to tylko
    sprytna manipulacja naszych Bankow, które do tej pory mogły żerować na
    klientach. Co więcej wmawia sie im, że to takie proste, a stopa z Ustawy to nie
    wiadomo co. Proszę to wszystko głęboko przemyśleć. Jezeli będzie Pan mial
    dalej watpliwosci to służe dalszymi wyjaśnieniami. Pozdrowienia tensor1

    PS. Prosze zastanowic sie, gdzie tkwi błąd w Pana wyliczeniach i kiedy były by
    one poprawne w kontekscie podanej powyżej interpretacji definicji RRSP. Ja
    wiem. Przepraszam za odrobine zlośliwości, Pozdrowienia także dla Pana Macko.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1