gg napisał(a):
> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <g...@o...pl> napisał w wiadomości

>> Ja tylko mowie ze naciganie ludzi bez mozliwosci kredytowych na 50
>> letni kredyt to jest zwykle swinstwo i zaden naganiaczo-doradca mnie
>> nie przekona.
>
> Ale o co chodzi? łapią tych ludzi pod bankiem i zmuszają pistoletem do
> podpisania umowy kredytowej?

Przedstawiaja nieuczciwie oferte.

> Ale jeżeli Cie nie stać, boisz się wziąć kredyt i śmiejesz się z tych co
> wzięli to uświadomie Cię - oni się śmieją z Ciebie ciesząc się tym czego
> by nie mieli bez kredytu - a to że więcej to kosztuje?

Ja sie nie smieje. Ja im wspolczuje


> Cóż niektórzy ciułają oszczędności przez całe życie i tak nie dadzą rady
> za nie kupić działki i wybudować domu bo życie się im skończy...

I biora kredyt a potem wyladuja pod mostem. Swietnie.
Jesli nie sa wstanie odlozyc to jakim cudem splaca dwa razy wiekszy
kredyt. Moim zdaniem gro klientów gorzko sie o tym przekona.