Witam
Miałem wczoraj dosyć nieprzyjemną sytuację. Otóż sklep odmówił mi przyjęcia
zapłaty kartą za towar w kwocie ok. 30 zł. Sprzedawczyni poinformowała mnie,
że jej szefowa zabroniła akceptacji kart, jeśli transakcja jest poniżej 50
zł. Nie miałem gotówki, nic nie kupiłem i wyszedłem ze sklepu, ale mailem
poinformowałem o tym fakcie ich akłajera - Polcard. Ciekawy jestem reakcji
Polcardu, tym bardziej, że w sklepie nie było żadnej widocznej informacji,
że sklep nie przyjmuje zapłaty kartą, jeśli kwota transakcji jest mniejsza
niż 50 zł. Jakie są Wasze doświadczenia w podobnych sprawach?

--
Andrzej
f...@p...onet.pl

do góry

Użytkownik "Andrzej" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> że sklep nie przyjmuje zapłaty kartą, jeśli kwota transakcji jest mniejsza
> niż 50 zł. Jakie są Wasze doświadczenia w podobnych sprawach?

coz - mialem kilka razy, po prostu omijam te sklepy (akurat nie mam z tym
problemu) mimo, ze zasady juz zmienili bo w krakowie sklepow duzo
skladalem tez dawno i raz jeden taka skarge - uwazam, ze bylem naiwny
wysilajac sie na ten telefon i znaczek, prawda jest taka, ze bank zarabia na
takim terminalu i ani mu w glowie z powodu byle skargi rezygnowac z zarobku,
a pracownicy maja pewnie premie za posiadadanie odpowiedniej ilosci
terminali, wiec byc moze nawet w ochronie swojego tylka wywalaja takie
skargi do kosza (to tylko przypuszczenie i taka sobie teoria, chcialbym aby
byla bez sensu) :-)

do góry

"Andrzej" <f...@p...onet.pl> napisał:

> niż 50 zł. Jakie są Wasze doświadczenia w podobnych sprawach?
>


Z graniczną wartością 50 zł NIGDY się nie spotkałem.
Przegięcie wg mnie.
Kiedyś miałem podobny przypadek - wracając wieczorkiem do domu
chciałem kupić chleb. Dopiero przy kasie zauważyłem, ze mam
zero gotówki. Pani nie chciała przyjąć płatności kartą, bo mówiła
że mała kwota (zresztą zgadzam się z nią). Spytałem, jakie jest
wg niej minimum, to mi powiedziała, że około 5 zł :)
Więc dorzuciłem jeszcze Winterfresh i browarka i było OK ;)

Ale minimum w wysokości 50 zł !!?? Nieźle sobie wydumali....

do góry

Użytkownik "Andrzej" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bv7iln$7af$1@news.onet.pl...
> Witam
> Miałem wczoraj dosyć nieprzyjemną sytuację. Otóż sklep odmówił mi
przyjęcia
> zapłaty kartą za towar w kwocie ok. 30 zł. Sprzedawczyni poinformowała
mnie,
> że jej szefowa zabroniła akceptacji kart, jeśli transakcja jest poniżej 50
> zł. Nie miałem gotówki, nic nie kupiłem i wyszedłem ze sklepu, ale mailem
> poinformowałem o tym fakcie ich akłajera - Polcard. Ciekawy jestem reakcji
> Polcardu, tym bardziej, że w sklepie nie było żadnej widocznej informacji,
> że sklep nie przyjmuje zapłaty kartą, jeśli kwota transakcji jest mniejsza
> niż 50 zł. Jakie są Wasze doświadczenia w podobnych sprawach?

Mnie to spotkało na jakieść stacji benzynowej pod Krakowem
ale nie chcieli przyjąć transakcji poniżej 5zł

do góry

> Witam
> Miałem wczoraj dosyć nieprzyjemną sytuację.

Ja również miałem ostatnio bardzo nieprzyjemną sytuację. Podczas dwukrotnej
autoryzacji karty kredytowej PKO BP SA komunikat "TRANSAKCJA NIEUDANA PROSZĘ
AUTORYZOWAĆ GŁOSOWO". Faktem jest, że kwota transakcji była stosunkowo duża
(ponad 2k)ale mieściła się ona w wykorzystanem na ten dzień limicie kredytowym.
Początkowo chciałem zapłacicć inną kartą ale potem pomyślałem sobie że nie
popuszczę. Zażądałem autoryzacji głosowej. Ekspedientka zadzwoniła do centrum
autoryzacji, tamci zadzwonili do kartolinii PKO BP, dostała od nich kod
autoryzacji, jeszcze raz musiała przelecieć moją kartą przez terminal i
wprowadzić kod i wszystko wyszło OK. Zadzwoniłem później do kartolinii PKO BP z
zapytaniem dlaczego takie szykany stosują wobec mnie i w odpowiedzi usłyszałem,
że to jest standardowa procedura stosowana losowo dla wszystkich kart. Ciekawe,
że nigdy wcześniej nie miałem takich jaj gdy używałem przez kilka lat innych
kart i ciekawe co by było gdybym był np. w Chinach i chiński sprzedawca
rozmawiając oczywiście po chińsku chciałby uzyskać od centrum autoryzacji kod
autoryzacji. Z pewnością by go zrozumieli bo to dla nich standardowa
procedura ...

Maciej

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Mnie to spotkało na jakieść stacji benzynowej pod Krakowem
> ale nie chcieli przyjąć transakcji poniżej 5zł

A dla ciekawskich - byłem na wycieczce i chiałem kupić chipsy na przegryzke
do wó.....
no wiadomo do czego!!!
:)))

POZDR

do góry

Użytkownik "Inwestor" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bv7oe0$3v8$1@news.onet.pl...

> A dla ciekawskich - byłem na wycieczce i chiałem kupić chipsy na
przegryzke
> do wó.....
> no wiadomo do czego!!!
> :)))

Co za czasy. Ja to ogórki / śledzia zawsze kupuję. :-)

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info

do góry

> > A dla ciekawskich - byłem na wycieczce i chiałem kupić chipsy na
przegryzke do wó.....
> > no wiadomo do czego!!!
> > :)))
>
> Co za czasy. Ja to ogórki / śledzia zawsze kupuję. :-)

e tam - w autokarze chipsy lepiej zdają egzamin,

> --
> Pozdrawiam,
wzajemnie

do góry

>
> e tam - w autokarze chipsy lepiej zdają egzamin,
>

pewnie na pielgrzymke do Czestochowy jechales? :-)

--
GideoN

------------------------------------------
Usun [NOSPAM] z adresu aby napisac do mnie
------------------------------------------

do góry

> > e tam - w autokarze chipsy lepiej zdają egzamin,
> >
>
> pewnie na pielgrzymke do Czestochowy jechales? :-)

z Częstochowej!!!

POZDR

do góry